Poseł miał zadbać o rewitalizację Promenady, wyręczył go prezydent
Rewitalizacja Promenady to projekt odziedziczony po poprzedniej władzy. Wymagał wielu korekt. Problem dotyczył zwłaszcza odwodnienia parku zalewanego z jednej strony przez Przemszę, a z drugiej przez wody opadowe z centrum miasta. Dla nowego prezydenta ważne było również to, aby Promenada była miejscem rekreacji. Tak aby swobodnie mogli korzystać z tego miejsca rowerzyści, rolkarze i biegacze. Nie mogło być mowy o samych żwirowych alejkach, które pojawiły się kilka lat temu w Parku Zamkowym.
Potrzebne były więc dodatkowe prace projektowe, a co za tym idzie pieniądze na wdrożenie w życie nowego projektu Promenady. Niestety z pomocą nie przyszedł jedyny mysłowicki poseł Wojciech Król, który w kampanii wyborczej szumnie zapowiadał, że zadba o rewitalizację Promenady. Poseł zamiast wspierać prezydenta swojego miasta rzucał mu kłody pod nogi. Nie tylko nie pomógł pozyskać choćby złotówki zewnętrznych środków, ale od początku kadencji poseł stara się niemal na każdym kroku uprzykrzyć życie swojemu konkurentowi z wyborów. Nie tylko nie pomaga, ale np. donosi na miasto do instytucji kontrolnych, co utrudnia procesy inwestycyjne. Ostatnim przykładem jest rewitalizacja Parku Ludowego i kolejny bezzasadny donos. Wszystko w myśl zasady im gorzej, tym lepiej.
Na szczęście dla miasta i mieszkańców, rewitalizacja Promenady zakończyła się sukcesem. W minionym tygodniu oficjalnie otwarto wyjątkowe miejsce na mapie województwa. O walorach nowego parku rozpisują się dziennikarze regionalnych mediów: To idealne miejsce na letni spacer i odpoczynek – pisze Dziennik Zachodni. Co myśli o nowym parku poseł Król? Tego nie wiemy. Posła nie było na otwarciu. Czyżby ze wstydu?
