Strona główna /
Wydarzenia / Pniok w oku
14.10.2023

Pniok w oku

Joanna Pniok, radna z KO, próbuje wjechać na Larysz na białym koniu. Szkoda, że po fakcie… Każdemu według zasług, jeśli oczywiście takowe ma, bo w tym wypadku próżno jakichkolwiek szukać. Mysłowiccy radni z Koalicji Obywatelskiej grzmią w mediach społecznościowych, że to oni doprowadzili do budowy nowego obiektu szkolno-przedszkolnego w dzielnicy Larysz. Szkoda, że to kolejne kłamstwo.

W Mysłowicach już trwa walka o „stołki” w następnej kadencji samorządu. Po nieudanych próbach blokowania środków finansowych na wypłaty dla pracowników mysłowickiej oświaty, przyszedł czas na dopisywanie zasług osobom, które z polepszaniem komfortu życia w naszym mieście nie mają niczego wspólnego, lub ich działania są tak marginalne, że ciężko je nawet dostrzec.

Tym razem chodzi o Joannę Pniok, radną Mysłowic wybraną z ramienia Koalicja Obywatelskiej w ostatnich wyborach samorządowych. Była nauczycielka i dyrektorka jednej z mysłowickich szkół już ostatnio w trakcie sesji Rady Miasta pokazała, że nie zależy jej na mieszkańcach głosując za przerwaniem sesji przed kluczowymi głosowaniami w sprawie wypłat dla pracowników oświaty. Teraz Joanna Pniok, wraz z koleżankami i kolegami z Koalicji Obywatelskiej, próbuje przypisać sobie realizację budowy szkoły w dzielnicy Larysz.

– Skupiając się jednak na obecnej kadencji samorządu początek temu przedsięwzięciu dała Komisja Edukacji, Kultury i Sportu Rady Miasta Mysłowice – profil oficjalny, która 18 lutego 2021 r. skierowała wniosek do Prezydenta Miasta o wprowadzenie do wieloletniej prognozy finansowej nowego zadania „Budowa Zespołu Szkolno-Przedszkolnego wraz z salą gimnastyczną w Dzielnicy Larysz-Hajdowizna”. – czytamy we wpisie na oficjalnym fan page’u mysłowickiego odłamu Koalicji Obywatelskiej. Czas na krótką analizę faktów.

O tym, że z tym budynkiem coś trzeba będzie zrobić, obecny prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz, wiedział już od dawna, jeszcze z czasów gdy był radnym. Miasta nie było jednak stać na budowę nowej placówki, bo było ono pogrążone w długach i nieudolnych decyzjach ówczesnej władzy miejskiej. Radni poza propozycją zamieszczenia budowy nowej szkoły w długoletnich prognozach budżetu miasta nie zrobili nawet pół kroku w kierunku pozyskania środków finansowych na ten cel.

– Przecież nie przyszli nawet porozmawiać gdy ich zapraszałem. Jedyne co wychodzi radnym KO to notoryczny hejt na swojej stronce FB. Wiceprezydent odpisał, że pieniędzy nie ma, bo ich nie było. Aby pozyskać dofinansowanie do budowy placówki, zmuszeni byliśmy odbyć wiele rozmów z parlamentarzystami i przedstawicielami Rządu. Tu ani pani Pniok ani inni przedstawiciele KO z Mysłowic nie brali udziału w spotkaniach – komentuje Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Impulsem do działania były jednak głosy nauczycieli i rodziców, którzy w związku z pogarszającą się kondycją budynku o interwencję poprosili Wójtowicza. Ten wraz z resztą zarządu podjął szybko kluczowe decyzje – w tym przeniesienie uczniów oraz nauczycieli do innej szkoły w celu zapewnienia im bezpieczeństwa. Stary budynek został niezwłocznie zamknięty. Z naszych rozmów z prezydentem Wójtowiczem jak i osobami z jego otoczenia wynika, że Joanna Pniok, jak i reszta radnych KO nie brali udziału w tym procesie. Próżno szukać również śladów ich działalności w związku z próbą pozyskania pieniędzy na budowę nowego obiektu. Warto zaznaczyć, że pieniądze zostały pozyskane przez obecnego prezydenta oraz jego pracowników, którzy złożyli wniosek w ramach programu Polski Ład. Udało się.

Miasto otrzymało na to zadanie 30 mln złotych. Potem sprawy przybrały charakter lawinowy – przetarg, rozstrzygnięcie i budowa. Tego typu wpisy lokalnych polityków Koalicji Obywatelskiej mające na celu przypisanie sobie cudzych zasług konkretym osobom z ich partyjnego otoczenia, są po prostu obrzydliwe i niegodne mandatu radnych. I nie chodzi tu już o uderzanie w wizerunki prezydenta i wiceprezydenta Mysłowic, a o zwykłą próbę zakrzywienia rzeczywistości i zagarnięcia sukcesu, który powinien cieszyć wszystkich mieszkańców Mysłowic, a nie ponownie dzielić.  red. Andrzej „Żuk” Gnojarz