Areszt dla seryjnych włamywaczy
16.07.2024Czy rozpoznajesz tego mężczyznę?
15.07.2024Sprawcy napadów na sklepy w rękach mysłowickich policjantów
12.07.2024Rowerowe patrole kolejny raz na ulicach Mysłowic
05.07.2024Podsumowanie wczorajszej akcji „Prędkość”
26.06.2024Uliczki były dla niej zbyt wąskie bo… miała ponad 3 promile!
Policjanci ewakuowali małżeństwo z płonącego budynku
Istniało ryzyko, że w mieszkaniu na parterze, w którym wybuchł pożar, może znajdować się jeszcze kobieta z dzieckiem. Stróże prawa nie zważając na niebezpieczeństwo sprawdzili mieszkanie nie znajdując w nim żadnych osób. Dokładne okoliczności tego zdarzenia wyjaśni prowadzone postępowanie.
W minioną sobotę, tuż przed godziną 21, do dyżurnego mysłowickiej komendy wpłynęło zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego przy ul. Janowskiej. Natychmiast skierowano tam patrol ruchu drogowego. Policjanci jako pierwsi przybyli na miejsce zdarzenia, gdzie przed budynkiem zastali bardzo wystraszonego mężczyznę. 24-latek oświadczył mundurowym, że to w jego mieszkaniu na parterze doszło do pożaru, a na pierwszym piętrze mieszka starsze małżeństwo. Stróże prawa bez chwili wahania wbiegli do silnie zadymionego budynku, w którym nie było też oświetlenia na klatce schodowej. Z mieszkania na pierwszym piętrze policjanci wynieśli 67-letnią kobietę i pomogli w ewakuacji jej 61-letniemu mężowi. Z ich relacji wynikało, że na parterze może przebywać jeszcze kobieta z dzieckiem, dlatego stróże prawa ponownie weszli do budynku i sprawdzili mieszkanie. Na szczęście nikogo więcej tam nie było.
a miejsce dotarły zastępy straży pożarnej, które opanowały rozprzestrzeniający się ogień. W trakcie działań nagle przytomność stracił 24-latek, któremu mundurowi udzielili pierwszej pomocy. Załoga karetki pogotowia przewiozła mężczyznę do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Ze wstępnych ustaleń strażaków wynika, że do pożaru doszło na skutek przepalenia rusztu i uszkodzenia popielnika pieca, przez co ogniem zajęło się drewno opałowe leżące w pobliżu. Dokładne okoliczności tego zdarzenia wyjaśni prowadzone postępowanie.
Źródło: KMP Mysłowice