W mieście pojawił się pomysł refundowania szczepionek

03 kwietnia 2009

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Na ospę wietrzną najbardziej narażone są dzieci. Powikłania pogrypowe by-wają szczególnie niebezpieczne dla osób starszych, powyżej 65. roku życia...

Na ospę wietrzną najbardziej narażone są dzieci. Powikłania pogrypowe by-wają szczególnie niebezpieczne dla osób starszych, powyżej 65. roku życia. Z kolei sepsa pneumokokowa może zakończyć się śmiercią u każdego. Toteż Jolanta Kolanko pełniąca obowiązki państwowego powiatowego inspektora sanitarnego w Katowicach zasugerowała władzom miasta rozważenie pomysłu refundowania szczepionek przeciw tym dolegliwościom. - Szczepienia ustrzegłyby przed chorobami osoby najbardziej na nie narażone. Przeciw grypie szczepilibyśmy seniorów, przeciw ospie dzieci od 3 do 6 roku życia, a przeciw pneumokokom roczne maluchy - proponuje.Entuzjazm radnych jest duży, ale pieniędzy na ten cel może okazać się niewiele. - Pomysł jak najbardziej popieram - oznajmia Jolanta Charchuła, przewodnicząca komisji polityki społecznej i zdrowia rady miasta. - Z inicjatywą refundowania szczepień przeciw grypie już raz nawet wystąpiliśmy do wydziału zdrowia, ale okazało się wówczas, że brakuje na to środków. Braliśmy wtedy pod uwagę całą populację osób powyżej 65. roku życia - tłumaczy radna. Tymczasem zdaniem Kolanko, na początek wystarczyłoby, jeśli miasto zakupiłoby preparaty szczepienne przeciw grypie dla ok. 20-30 proc. mieszkańców w przedziale wiekowym 65 lat i powyżej. Jeśli okazałoby się, że zainteresowanie jest duże, w latach kolejnych można byłoby zwiększyć sumę przeznaczoną na szczepienia. - Trzeba zacząć od mniejszej grupy ludzi, aby ograniczyć ryzyko zmarnowania nabytych preparatów. Podobny program szczepień wprowadziliśmy już w Katowicach i tam się przyjął - tłumaczy inspektor. Jeśli weźmie się pod uwagę węższą grupę seniorów, to niewykluczone, że szybciej znajdą się też na ten cel pieniądze. Dlatego komisja polityki społecznej i zdrowia na ostatnim swoim posiedzeniu poruszyła sprawę jeszcze raz. - Wystąpiliśmy z wnioskiem do prezydenta, aby wskazał jaką kwotę może zaasygnować na ten cel, a wtedy określimy procent mieszkańców, dla których wystarczy na szczepionki - mówi Charchuła. Kwestia pozostałych szczepień zostanie poruszona podczas kolejnych posiedzeń. W ubiegłym roku przeciw grypie zaszczepiło się ogółem 1852 mieszkańców, z czego 680 to osoby 65-letnie i starsze. Mniej chętnie mysłowiczanie zabezpieczają się przeciw ospie. W 2008 zaszczepiło się tylko 7, a zachorowało 440. Źródło: Monika Chruścińska - POLSKA Dziennik Zachodni 

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice