Mysłowice: brutalna gra zwierzętami!

02 listopada 2018

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

W środę odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Miasta Mysłowice, gdzie radni podjęli uchwałę wzywającą prezydenta miasta do przedłużenia umowy dzierżawy terenu dla Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Przybyli na posiedzenie wolontariusze ze schroniska byli zbulwersowani politycznym wydźwiękiem sprawy i bezczelnym zachowaniem posła na sejm Wojciecha Króla, który próbował przypisać sobie sukces.

Cyniczne zachowanie parlamentarzysty negatywnie ocenili nie tylko wolontariusze, ale również radni i przybyli na posiedzenie goście oraz przyjaciele zwierząt.

O obrzydliwej manipulacji i politycznej grze zwierzętami w Mysłowicach możecie przeczytać TUTAJ!

 

Radny Mariusz Wielkopolan i Anna Kozłowska w swoich wystąpieniach z mównicy nie zostawili suchej nitki na Królu oraz pracownikach internetowej telewizji Mysłowice ITVM, którzy przybyli na obrady nagrać wystąpienie Króla, aby ten mógł się promować jako obrońca zwierząt! - Miejskie media kolejny raz zostały wykorzystane do politycznych rozgrywek - mówili uczestnicy obrad.

Przed posiedzeniem radnych, na stronach ITVM ukazał się materiał pod tytułem „Uratują schronisko? Radni Wojciecha Króla zawnioskowali o sesję nadzwyczajną”, który zbulwersował przyjaciół zwierząt, bo radnych Króla trudno było dostrzec w ostatnich latach w Schronisku TOZ. 

- Dlaczego nigdy pan nie odwiedził Schroniska i poszkodowanych przez los zwierząt panie pośle Król, a teraz próbuje te bezbronne istoty wykorzystywać do polityki?! - zakończyła swoje wystąpienie Anna Kozłowska.

Sam Król niedawno przyznał się przed kamerami, że nigdy nie był w mysłowickim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt! - Pewnie bał się, że jego białą koszulę i drogi garnitur poplamią czworonogi - wtórowali goście.

- To skandal, że człowiek ubiegający się o Urząd Prezydenta Mysłowic jest tak wyrachowanym cynikiem. Przypisywanie sobie ratowanie Schroniska i wykorzystywanie materiałów dla politycznych celów to czyn godny potępienia - mówili przyjaciele zwierząt!

- Panie Król, powołuje się pan na rozmowy z TOZ w Polsce, a ja rozmawiałem z jednym z członków Zarządu, który nie potwierdził tych rewelacji. Członek Zarządu Głównego TOZ w Polsce twierdzi, że nie było ustalanego stanowiska. To co pan robi to fałsz, obłuda i polityczna ustawka - mówił radny Mariusz Wielkopolan.

Wystąpienia Mariusza Wielkopolana i Anny Kozłowskiej zostały przyjęte gromkimi brawami przez przybyłych Gości. Po wystąpieniu Króla na sali obrad zapanowała atmosfera zażenowania, a brawo bili mu tylko dyspozycyjna Grażyna Haska z Co Tydzień i kilku politycznych klakierów z obstawy. Król opuszczając salę obrad był blady i roztrzęsiony.

Uchwała radnych tak naprawdę nic nie wniosła do sprawy likwidacji Schroniska TOZ. Na stronach podległej Urzędowi ITVM nie można zobaczyć i odsłuchać wystąpień Mariusza Wielkopolana i Anny Kozłowskiej. Nie można też odsłuchać pytań do prezydenta i wnioskodawców uchwały, jakie zadawali Wojciech Chmiel, Damian Sojka i Dariusz Wójtowicz.

Jednym słowem sprawa Schroniska nadal śmierdzi na kilometr, bo uchwała tak naprawdę nic nie zmienia. Polityczna ustawka ze zwierzętami w tle nie do końca się udała ludziom związanym z obecnym układem władzy, a próba przypisania sobie politycznego sukcesu kandydata Króla okazała się żenującym i godnym najwyższego potępienia czynem!

Przepychanki wokół Schroniska to kolejny argument, że Mysłowice potrzebują OdNowy nie tylko politycznej, ale również etycznej i moralnej! 

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice