kosztowy: w oczekiwaniu na węzeł

03 kwietnia 2009

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Węzeł na trasie S1 został oddany już w pierwszej połowie stycznia. Mimo to mieszkańcy nadal nie mogą z niego korzystać. Jego otwarcie wstrzymała Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad...

Węzeł na trasie S1 został oddany już w pierwszej połowie stycznia. Mimo to mieszkańcy nadal nie mogą z niego korzystać. Jego otwarcie wstrzymała Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad. - Niezałatwienie wszystkich spraw formalnych przez Urząd Miasta Mysłowice cały czas uniemożliwia nam oddanie do ruchu węzła - tłumaczy Dorota Marzyńska, specjalistka ds. komunikacji społecznej z GDDKiA. Mysłowicom zarzuca się przede wszystkim niewydzielenie własności gruntu oraz brak porozumienia w sprawie przejęcia w utrzymanie oświetlenia węzła. Jeszcze kilka tygodni temu utrzymywano, że kwestia świateł na S1 leży w gestii GDDKiA, a na pozostałej części węzła - naszej gminy. W ubiegłym tygodniu natomiast, zaczęły pojawiać się informacje, że miasto najprawdopodobniej przejmie obowiązek oświetlenia jego całości. Decydujące spotkanie w tej sprawie zaplanowano na ubiegły piątek. Dyskusje przeciągły się na kolejny dzień, a dalej wiadomo tylko tyle co wcześniej.- Ustalenia w sprawie uruchomienia węzła ciągle trwają. Oświetlenie niewykluczone, że przejmie miasto. Procedura podziału gruntu cały czas jest prowadzona i powinna się zakończyć w ciągu 21 dni - mówi Małgorzata Jędrzejczyk, rzeczniczka mysłowickiego magistratu. Budowa węzła prowadzona była przez dewelopera w rekordowo szybkim tempie. Prace rozpoczęły się raptem wraz z początkiem lipca ubiegłego roku i po sześciu miesiącach wszystko było już gotowe. W założeniu inwestycja miała m.in. usprawnić mieszkańcom ruch u zbiegu autostrady A4 i drogi ekspresowej S1 oraz rozładować ruch ciężki na ulicach Kosztowskiej i Brzezińskiej. Tymczasem mysłowiczanie w dalszym ciągu zmuszeni są borykać się z ruchem tirów dojeżdżających tędy do okolicznych przedsiębiorstw. By faktycznie rozładować go na ul. Kosztowskiej i Brzezińskiej, konieczne jest jeszcze wprowadzenie ograniczenia tonażu. Urzędnicy zapewniają, że rozpoczęli już działania w tym celu. - Załatwianie formalności związanych ze zmianą przebiegu ul. Brzezińskiej, tak żeby wyprowadzić ją przez nowy węzeł na S1, jest już w toku. Zostanie tu wprowadzone ograniczenie tonażowe, które nie będzie dotyczyć mieszkańców, komunikacji miejskiej i firm prowadzących działalność w tych dzielicach. Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zdecyduje, czy ograniczenie będzie do 6 czy do 10 ton - zapowiada rzeczniczka magistratu. Źródło: MCH - POLSKA Dziennik Zachodni

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice