Koszmarne bajki z Jaworzna!
04 czerwca 2020
-
Redakcja
- Kategoria:
- Wydarzenia
Musimy przyznać - nie docenialiśmy talentu redaktor jaworznickiej gazety Co Tydzień. Naszym zdaniem pani Haska świetnie sprawdziłaby się w pisaniu bajek i opowiastek fantastycznych. Kolejny przykład talentu redaktorki możemy dostrzec na pierwszej stronie gazetki. Pani Haska zadaje pytanie - Czy Wójtowicza zastąpi komisarz? My podpowiemy jej następny tytuł - Kiedy prezydenta porwą kosmici?
Swoje marzenie o zmianie w fotelu prezydenta Mysłowic gazeta z Jaworzna artykułuje od pierwszych dni urzędowania Dariusza Wójtowicza. W swoim najbardziej skandalicznym tekście, Haska namawiała prezydenta Mysłowic do politycznego samobójstwa. Teraz marzy jej się komisarz.
Haska straszy, że do końca roku w miejskiej kasie zabraknie 52 miliony złotych. Nie dodaje jednak, że ta kwota, to maksymalne zapotrzebowanie wszystkich jednostek miejskich. W tej kwocie zawarto zadania, których realizacja nie jest niezbędna do funkcjonowania miasta. Swoista lista życzeń dyrektorów i kierowników jednostek, chodzi m.in. o dodatkowe remonty, zakupy czy szkolenia. Na wszystko może zabraknąć bo będzie mniej wpływów z powodu koronawirusa. Poznań, by zasypać covidową dziurę zamierza zaciągnąć kredyt na 500 milionów, a Gdańsk swoje straty wycenia na 300 mln.
Przez ostatnie 8 lat Haska świetnie żyła z miasta. Jej wydawnictwo podpisywało wielotysięczne umowy z poprzednią ekipą. Umowy na pisanie bajek. Tych pozytywnych. Haska przekonywała swoich czytelników, że wcale nie jest tak źle. A przez cały ten czas miasto staczało się w finansowy dół. Dziś magistrat nie płaci Haskiej ani złotówki, dlatego musi liczyć się z ciągłymi, bezpardonowymi atakami.
Pierwszy rok urzędowania Dariusza Wójtowicza zamknął się na finansowym plusie - po raz pierwszy od wielu lat. Najbardziej zadłużona miejska spółka - MPWiK nie przynosi już bieżących strat. Skończyły się fikcyjne umowy w MZGK i ZOMM. Robiąc porządek w mieście nowy prezydent musi liczyć się odwetem ludzi oderwanych od koryta. Dla dobra miasta trzeba jednak uzbroić się w grubą skórę.
