Katarzyna Jasiulek opisała swoją nauczycielkę i... została laureatką wojewódzkiego konkursu literackiego

03 kwietnia 2009

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Wyrozumiały, ale potępia złe zachowanie. Można z nim porozmawiać na każdy temat i zwrócić się z własnymi problemami. Kto to taki?...

Wyrozumiały, ale potępia złe zachowanie. Można z nim porozmawiać na każdy temat i zwrócić się z własnymi problemami. Kto to taki? Nauczycielka Katarzyny Jasiulek, uczennicy Gimnazjum nr 5 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Mysłowicach, która została laureatką wojewódzkiego konkursu literackiego "Wybitni nauczyciele w moim regionie. Nauczyciel, mistrz, przyjaciel, autorytet". Na konkurs, ogłoszony przez Śląskiego Kuratora Oświaty w związku z organizacją Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej "Historia, instytucjonalizacja i perspektywy kształcenia nauczycieli na Śląsku. Jubileusz 80-lecia", wpłynęło prawie 40 prac.Nagrody laureatom, wśród których znalazła się również Kasia z Wesołej, zostały wręczone 20 marca w Sali Sejmu Śląskiego. Ona i trójka pozostałych laureatów z województwa, otrzymali je z rąk śląskiego kuratora oświaty Stanisława Fabera i wojewody śląskiego Zygmunta Łukaszczyka. Kasia Jasiulek uczestniczyła w tej uroczystości wraz ze swoją nauczycielką języka polskiego Beatą Kaczmarczyk, która jest bohaterką tej nagrodzonej pracy. Jak pisze uczennica: "polonistka zapracowała sobie na to swoją ludzkością, bezpośredniością i ciepłem w codziennym obcowaniu z młodzieżą". Pani Beata Kaczmarczyk, zdaniem laureatki, potrafi budować mosty w kontaktach uczeń - belfer, mosty, które budują więzi a niszczą przepaść i nadmierny dystans, nie niwecząc autorytetu. - Bardzo cenię sobie w nauczycielach umiejętność budowania przyjaznych relacji z uczniami - mów laureatka. Beata Kaczmarczyk od samego początku wiedziała, że jest bohaterką reportażu swojej uczennicy, bo jednym z warunków konkursu było wyrażenie przez nauczyciela zgody na to, aby o nim pisano. - To dla mnie zaszczyt. Czułam, że mnie i Kasię łączy nić sympatii, ale nie spodziewałam się, że jestem postrzegana przez nią jako autorytet - zapewnia Kaczmarczyk.Źródło: Agnieszka Maj, Monika Chruścińska - POLSKA Dziennik Zachodni 

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice