Katowickie oko na modę - relacja MONDAINE z Wiosennych Metamorfoz

10 maja 2013

Drukuj artykuł
Kategoria:
Miasto na luzie

W sercu Katowic wraz z wiosną znów rozkwitła moda na dobry wygląd. To już trzecie spotkanie w ramach Wiosennej Metamorfozy, które tym razem odbyło się w Oku Miasta. 8 maja królowały wiosenne trendy w modzie, urodzie i latynoamerykańskie rytmy.

Choć pogoda była dosłownie piorunująca, nie wystraszyła uczestniczek przed tłumnym przybyciem do katowickiego Oka Miasta.  Panie z zaciekawieniem wysłuchały informacji o zaletach zmiany wizerunku. Poznały przy tym najgorętsze trendy w make-up’ie i ubiorze. Tej wiosny odważne kobiety powinny postawić na monochromatyczne oczy. Nie powinny się bać kolorowych kresek, a przede wszystkim postawić na matowe, różowe usta.

Właśnie wczoraj zostaliśmy świadkami najbardziej „drastycznej” przemiany. Metamorfozie poddała się pani Kasia. - Najbardziej podoba mi się fryzura, do tej pory nosiłam długie włosy, więc tak krótka fryzura to duża zmiana, ale bardzo mi się podoba. Cała stylizacja jest bardzo udana i świetnie się w niej czuję, a przede wszystkim wygodnie – mówiła tuż po metamorfozie pani Kasia Andrzejczak.

Spotkanie poprzedził ulewny deszcz i burza, które sprawiły, że jeszcze pięć minut przed rozpoczęciem imprezy, niektóre panie miały problem z dotarciem do położonego na katowickim rondzie Oka Miasta.
- Pogoda burzowa wprawdzie nie sprzyjała, ale jak było widać frekwencja dopisała. Naszym nowym partnerem została szkoła tańca, której instruktorzy zaprezentowali pokaz taneczny i rozruszali Panie ucząc je podstawowych kroków. Jak słyszałam Panie są bardzo zadowolone – mówiła jedna z organizatorek, Barbara Lech. Wtórowała jej Monika Buenger: - Jest coraz lepiej. Jeżeli mogę porównać ją do innych imprez, to cieszę się, że spotkanie nie ograniczało się tylko do rozmowy o modzie ale również pokazałyśmy co można zrobić dla siebie i swojego piękna przez taniec – dodała współorganizatorka Metamorfoz.

Dużą popularnością cieszyły się porady brafitterskie, które w Polsce można określić mianem pionierskich: – Dziś katowiczanki miały problem głównie z za małymi miseczkami. Niestety większość Pań które nas odwiedziły miały rozmiar 75B. Te, które znalazły się w naszej przymierzalni najczęściej nosiły miseczki za małe o pięć, a nawet sześć rozmiarów. Panie krzyczały w przymierzalni, że to jest niemożliwe! Mamy wiosnę, więc proponujemy kolorowe biustonosze. Niech nasza bielizna będzie wesoła, kolorowa i seksowna. Dominują kropki, piękne pin up’owe wzory, a kolory od pomarańczu, mięty, błękitu, różu aż do turkusu. Ważne, żeby biustonosz był wesoły i dobrze dopasowany. Rozmiar naprawdę ma znaczenie! – na gorąco komentowała brafitterka, Barbara Wcisło. Jej słowa zdawała się potwierdzać jedna z uczestniczek: – Dowiedziałam się dzisiaj wielu nowych rzeczy. Wszystkie porady się przydadzą, ale panie brafitterki są mistrzyniami tego spotkania! Byłam już u nich i efekt jest zaskakujący. Pół życia nosiłam miseczkę D, a od dziś G! Również pani która doradza w sprawie makijażu i fryzur też jest wspaniała. Nawet jestem już umówiona na nową fryzurę – zachwalała jedna z uczestniczek, pani Gabriela Piechaczyk.

Nowością podczas trzeciego spotkania Wiosennych Metamorfoz była wspólna nauka Bachaty, która poderwała wszystkie panie z krzeseł. Tancerze, z jednej ze śląskich szkół tańca dali długi popis swoich możliwości. Na dobre samopoczucie wiosną i nie tylko możemy również zadbać dzięki innej formie aktywności, która z tańcami latynoamerykańskimi, ma wiele wspólnego. Monika Buenger zapraszała wszystkie uczestniczki na Zumbę: -  Jako młoda mama, zakochałam się w Zumbie. Chodziłam na nią przez cztery miesiące. Zakochałam się w niej i postanowiłam zostać instruktorem. Zumba jest bardzo prosta, a przy tym to świetna zabawa. Co najważniejsze jest bardzo efektywna, ponieważ stosujemy w niej kroki szybkie i wolne naprzemiennie, dlatego spalamy wtedy o wiele więcej kalorii niż na innych tego typu zajęciach. Jest to fuzja tańca i aerobiku zainspirowana rytmami latynoamerykańskimi. To świetna możliwość spędzenia wolnego czasu, do tego dająca wiele uśmiechu i energii – mówiła.

Środowe spotkanie w katowickim Oku Miasta było radosne, energetyzujące i na pewno inspirujące. Kolejne już niebawem 12 czerwca w Tychach. Zapraszamy serdecznie!

Tekst: Anna Tokarz

Zdjęcia: Grzegorz Wagner

źródło: www.mondaine.pl

 

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice