„Godanie jes cool” już po raz czwarty w Mysłowicach!

21 marca 2019

Drukuj artykuł
Kategoria:
Kultura i Edukacja

Finałowa gala IV konkursu „Godanie jes cool” odbyła się 15 marca w Mysłowickim Ośrodku Kultury. Natomiast zwycięzców w III kategoriach wiekowych – przedszkola i klasy 1-4 szkoły podstawowej, klasy 5-8 szkoły podstawowej i gimnazja oraz szkoły ponadpodstawowe i dorośli wyłoniły przesłuchania 13 i 14 marca.

Jury w składzie: Teresa Bialucha (prezes Związku Górnośląskiego, koło w Brzezince), Gabriela Kuc i Józef Dronia (Stowarzyszenie Miłośników Śląskiej Tradycji, Kultury i Historii), Tomasz Wrona i Marek Cholewa oceniało: poprawność mowy śląskiej, bogactwo słownictwa, oryginalność tematu lub tekstu, jego interpretację, ogólne wrażenie artystyczne (dykcja, obycie sceniczne) oraz zgodność wypowiedzi z tematyką i wiekiem. Uczestnicy przedstawili monologi, wiersze, powiastki, dotyczące życia codziennego, tradycji, zwyczajów lub ciekawych i śmiesznych sytuacji. Najliczniej reprezentowana była pierwsza kategoria wiekowa, czyli przedszkola i klasy 1-4 szkoły podstawowej, dlatego też organizatorzy przyznali w niej oddzielnie nagrody i wyróżnienia.

Podczas piątkowej imprezy zgromadzonych powitał przewodniczący Stowarzyszenia Miłośników Śląskiej Tradycji, Kultury i Historii – Bernard Skórok: – Je mi bardzo miło, że tyla ludzi dzisiej prziszło, bo to je bardzo ważne. Jak sami wiycie – Ślōnsk sie traci, a wszyscy, kerzy tu prziszli dzisiej to tyn kawałek Ślōnska chcōm uratować. A to je pocieszajōnce, niy je jeszcze z nami tak źle.

Podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji konkursu, a tegoroczna impreza to wspólne dzieło wspomnianego już Stowarzyszenia Miłośników Śląskiej Tradycji, Kultury i Historii, nauczyciela i pasjonata ślōnskij gŏdki – Tomasza Wrony, brzezińskiego koła Związku Górnośląskiego, Szkoły Podstawowej nr 4 z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Wojciecha Korfantego w Mysłowicach, oraz Mysłowickiego Ośrodka Kultury.

Wśród gości obserwujących zmagania najlepszych śląskich gawędziarzy była dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Mysłowicach – Gabriela Pasek – Dobińska. Patronat nad imprezą objęli: europoseł Marek Plura i prezydent miasta Mysłowice – Dariusz Wójtowicz, którzy przygotowali nagrody dla zwycięzców konkursu. Fundatorem głównej wygranej w postaci 1 tys. zł był Bernard Skórok.- Jŏ dobrze rachowŏł zera jak bajtle malowali czek do wydaniŏ, co by było wszyjsko dobrze. Dziynkujymy Panu Bernardowi i członkom Stowarzyszenia Miłośników Śląskiej Tradycji, Kultury i Historii a tyż Związkowi Górnośląskiemu, kerzy ufundowali jeszcze inksze nagrody – powiedział Tomasz Wrona.

W kategorii przedszkola I miejsce zajął Mateusza Michalak z Brzezinki, II – Wiktoria Pekała, a III – Emilia Roik. Wyróżnienia trafiły do 5-letniej Róży Szczodrej i przedszkola „Cudaczek” z Brzęczkowic oraz do Zosi Józefus z Wesołej. W kategorii klasy 1-4 szkoły podstawowej najlepsza okazała się Hania Kwiecień ze Szkoły Podstawowej nr 10 im. Karola Miarki z Brzezinki, która ujęła widownię brawurowo wykonanym monologiem o wizycie u ciotki. Dziewczynka opowiedziała o przygotowaniach do wyjazdu, samym pobycie u krewnej, wreszcie o powrocie do domu, kiedy to ich trabant wylądował w rancie. II miejsce zajęła 9-letnia Zosia Witek, która jest mieszkanką katowickiego Janowa, ale uczy się w szkole podstawowej w Brzęczkowicach. III lokata przypadła Filipowi Kamali z Brzezinki.

W kategorii klasy 5-8 szkoły podstawowej i gimnazja I miejsca ex aequo zajęli: Natalia Mol ze Szkoły Podstawowej nr 10 z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Karola Miarki w Brzezince i Łukasz Hetmański ze Szkoły Podstawowej nr 5 im. Gustawa Morcinka w Dziećkowicach. Warto wspomnieć, że siódmoklasistka Natalia uczestniczy w konkursie „Godanie jes cool” od jego pierwszej edycji i zawsze zajmuje w nim miejsce na podium. Tym razem zaprezentowała opowieść o tym, dlaczego diabeł unika Ślązaków. Z kolei Łukasz Hetmański przedstawił monolog o poniedziałku wielkanocnym, pochodzący z książki Krystyny Sajdok „Podróż do źródeł śląskiej tradycji”. II miejsce w tej kategorii wiekowej zajęła Emilia Gaweł, która opowiadała o bōncloku, czyli o kamionkowym naczyniu, służącym do kiszenia kapusty albo ogórków. III miejsce przypadło Bartoszowi Krieglerowi z Larysza za przedstawienie tekstu o kołoczu, autorstwa Marka Szołtyska.

Od kilkunastu już lat można zauważyć, że w różnych konkursach ślōnskij gŏdki Mysłowice reprezentują dzieci i młodzież z Brzezinki, Wesołej, Larysza czy Dziećkowic. Zwrócił na to również uwagę, prowadzący imprezę, Tomasz Wrona. – Godne podziwu, że sōm tam rechtory, kerym sie chce przekazywać ślōnskŏ tradycjŏ, kerzy pokazujōm, że niy ma gańba gŏdać po ślōnsku – powiedział.

W kategoriach klasy 1-4 szkoły podstawowej oraz klasy 5-8 szkoły podstawowej i gimnazja nagrody dla zdobywców I miejsc wręczył europoseł Marek Plura.

W kategorii szkoły ponadpodstawowe i dorośli o miano najlepszego gawędziarza rywalizował brzezinianin Robert Knapik, uczeń I Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Mysłowicach oraz Dorota Książek. Nagroda główna w postaci 1 tys. zł przypadła mieszkance Rudy Śląskiej.

– Miyndzy jurorami była zwada jak pieron fto mŏ dostać piyrwszy plac – przyznał Bernard Skórok ze Stowarzyszenia Miłośników Śląskiej Tradycji, Kultury i Historii, które było jednym z organizatorów imprezy. A ta zwada dotyczyła ucznia I Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki – Roberta Knapika. – Tyn karlus przegrŏł jednym punktym – dodał Bernard Skórok.

– Wyszło na to, że wygrało doświadczenie – podsumował zmagania dwóch finalistów Bernard Skórok. Dorota Książek zaprezentowała trzy zabawne fraszki własnego autorstwa. – Kiedyś w radio Silesia ludzie dŏwali jakieś śmieszne wyrazy a z tego ftoś miŏł coś napisać. Jedna takŏ poetka stworzyła tekst ȏ ȏberibie (przyp. aut. kalarepa), że kaś jōm znodła na hasioku (przyp. aut. śmietniku). Mōj chop sie znerwowoł co ta baba wygaduje a pedzioł, co jo bych tyż mogła tak pisać a tak sie to zaczyło.

– Wyszło na to, że wygrało doświadczenie – podsumował zmagania dwóch finalistów Bernard Skórok. Dorota Książek zaprezentowała trzy zabawne fraszki własnego autorstwa. – Kiedyś w radio Silesia ludzie dŏwali jakieś śmieszne wyrazy a z tego ftoś miŏł coś napisać. Jedna takŏ poetka stworzyła tekst ȏ ȏberibie (przyp. aut. kalarepa), że kaś jōm znodła na hasioku (przyp. aut. śmietniku). Mōj chop sie znerwowoł co ta baba wygaduje a pedzioł, co jo bych tyż mogła tak pisać a tak sie to zaczyło.

Źródło: MOK Mysłowice

O Autorze

Iwona Chajto

Mysłowiczanka z wyboru, dziennikarka społeczna zajmująca się sprawami miejskimi, ekologią i prawami zwierząt. Redaktor Naczelny Myslowice.net

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice