Stefek szuka domu!

02 stycznia 2019

Drukuj artykuł
Kategoria:
Komunikaty

Stefan to duży, młody pies o pięknym czekoladowo- cynamonowym umaszczeniu, który przebywa w mysłowickim schronisku od grudnia 2018 roku. Wystarczy spojrzeć na jego nutelkowy nosek, a serce człowieka się rozpływa. Stefan to takie duże dziecko, mimo, że jest postawnym psem o sporej wadze, nadal wydaje mu się, że jest szczeniakiem. Wygląda na to, że ktoś zaniedbał proces socjalizacyjny psa, a gdy nie dawał sobie z nim już rady jak ten podrósł, to wyrzucił Stefana na ulicę.

Stefan to wulkan energii, ciągle biega, skacze, podgryza i zaczepia do zabawy. Zdecydowanie naszego chłopaka czeka nauka poprawnego spacerowania na smyczy, na dzień dzisiejszy spacer jest bardzo chaotyczny. Gdy Stefan napotka na swojej drodze czworonożnego kolegę to kolokwialnie mówiąc dostaje „głupawki”, ciągnie w jego stronę i podskakuje, popiskuje. Trudno ocenić jego intencje, czasami zaczepia do zabawy, a w innych sytuacjach negatywnie reaguje na napotkanego psa.
Dlatego jeżeli Stefan miałby zamieszkać z rodziną, której członkiem jest pies rezydent to konieczny będzie spacer zapoznawczy psiaków. Nie znamy reakcji Stefka na towarzystwo kotów.

Stefan mimo tego, że jest bardzo żywiołowy, jest też bardzo bystrym psem, szybko się uczy. To łakomczuch, w zamian za smaczki potrafi się skupić i wtedy wzorowo współpracuje z wolontariuszem- w mig opanował tor na wybiegu. Drzemie w nim ogromny potencjał, wystarczy tylko poświęcić chłopakowi czas i okazać cierpliwość, a ten będzie idealnym towarzyszem człowieka. Stefan również sprawdzi się w roli kompana górskich wycieczek, idealnym opiekunem będzie osoba prowadząca aktywny tryb życia. Stefan potrzebuje regularnych spacerów, schroniskowy boks jest dla niego jak więzienie, dlatego też po wyjściu z boksu szaleje, nie potrafi nacieszyć się wolnością.

Psiakk wręcz nienawidzi wracać po spacerze do boksu, z całej siły zapiera się łapkami, podkula ogon i błagalnym wzrokiem patrzy na wolontariusza prosząc, aby ten go nie zostawiał. Uważamy, że Stefan nie nadaje się jako towarzysz osób starszych, potrzebuje dużo ruchu i długich spacerów. Nie widzimy również Stefana jako członka rodziny z małymi dziećmi, Stefan nie zdaje sobie sprawy ze swojej siły i nieświadomie może staranować dziecko. Stefan to naprawdę wyjątkowy, mądry pies, po prostu trafił w swoim życiu na nieodpowiednich ludzi, dlatego teraz szukamy dla niego świadomego opiekuna, który będzie stanowczy (nie mylić z przemocą!) i wychowa Stefana na idealnego towarzysza człowieka.

Podpisując umowę adopcyjną potencjalny opiekun wyraża zgodę na wizytę poadopcyjną. Po adopcji potencjalny opiekun musi liczyć się z tym, że pies nie może z dnia na dzień zostać sam w mieszkaniu na 8h. Zawsze prosimy potencjalnego opiekuna, aby po adopcji zorganizował sobie kilka dni wolnego i spędził czas z psem, aby ten miał możliwość zaufania człowiekowi i przyzwyczajenia się do nowego otoczenia. Zapraszamy na spacery zapoznawcze w towarzystwie wolontariusza (w naszym schronisku nie ma adopcji "z marszu", lecz dopiero po kilku spacerach zapoznawczych zapada decyzja o adopcji).

Kontakt z wolontariuszem w sprawie adopcji: 694 953 337.

Stefan aktualnie przebywa w:
Toz Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Mysłowicach (woj. śląskie),
ul. Sosnowiecka 16
tel. 32 316 08 85

O Autorze

Iwona Chajto

Mysłowiczanka z wyboru, dziennikarka społeczna zajmująca się sprawami miejskimi, ekologią i prawami zwierząt. Redaktor Naczelny Myslowice.net

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice