Czy jest na świecie stałe miejsce dla Gariego?

17 kwietnia 2019

Drukuj artykuł
Kategoria:
Komunikaty

Wiele razy pisałam, że Gari nie jest psem w pełni adopcyjnym i nadal tak uważam- chodzi o to, że nie sprawdzi się w roli kanapowca, mieszkającego wśród dzieci i innych zwierząt. Nigdy nie sądziłam, że to napiszę bo to wbrew moim zasadom, ale innego wyjścia nie mamy:
GARI SPRAWDZI SIĘ WYŁĄCZNIE W ROLI PSA STRÓŻUJĄCEGO.

Co mam na myśli?
Na pewno nie ciasny kojec, małą budę, brak kontaktu z człowiekiem! Gari potrzebuje sporej przestrzeni do biegania, ogrodu, a przede wszystkim opiekuna, który poradzi sobie z charakternym psem i nawiąże z nim relacje, nie będzie się go bał. To nie może wyglądać tak, że Gari będzie całe dnie spędzał w zamknięciu, bez spacerów. To nie może wyglądać tak, że będzie karmiony poprzez wrzucanie na jego terytorium przez ogrodzenie pokarmu.

Pewnie czytacie i wydaje Wam się to abstrakcyjne, że znajdzie się osoba, która podejmie się opieki nad Garim? Ja jednak mam nadzieję, że gdzieś tam jest człowiek, który podoła! Wiele razy myślałam, że w mysłowickim schronisku przebywa pies, który nigdy nie opuści schroniskowych murów, a jednak nic bardziej mylnego- cuda się zdarzają, trzeba wierzyć w ludzi i nie skreślać psa na dożywocie. Przeżyłam na własnej skórze kilka bardzo trudnych adopcji, które zakończyły się happy end’em. Dlatego będę walczyć wraz z innymi o Gariego póki sił starczy, mam nadzieję, że pomożecie w tej walce poprzez udostępnienia postu.

Jak wiecie Gari aktualnie przebywa w Hotel i szkoła dla psów Artemida w Jaworznie, gdzie pod czujnym okiem szkoleniowców (Weronika Gabriela) każdy dzień to praca Gariego mająca na celu polepszenie zachowań w stosunku do otoczenia, walka o lepsze jutro. Dziewczyny zrobiły bardzo wiele dla Gariego, zmienił się nie do poznania, jego zachowanie polepszyło się dzięki nim o 180 stopni, lecz obawiamy się, że nie można już więcej wypracować z Garim, to co było możliwe do wypracowania to zostało osiągnięte. Brak socjalizacji, krzywda doznana ze strony człowieka w okresie szczenięcym zostawiła ślady na całe życie w psychice Gariego.

Gari jest terytorialnym psem, broni swoich zasobów: miski, zabawek itd. Potrzebuje doświadczonego opiekuna, który miał już styczność z psem po przejściach, poszukujemy stanowczego opiekuna (nie mylić z przemocą!).

Adopcja w roli psa stróżującego to jedyna szansa dla Gariego. Aktualnie przebywa w hotelu, gdzie miesięczny pobyt szacuje się na kwotę 600 zł miesięcznie, Gari nie może całego życia spędzić w hotelu- nie stać nas na jego utrzymanie.

Bardzo proszę- rozważ adopcję psa.
Posiadasz teren, gdzie Gari mógłby się wybiegać?
Jesteś cierpliwy? Masz doświadczenie w pracy z psem?
Daj szansę Gariemu.

Kontakt w sprawie Gariego: 500 894 004.

Mat. nadesłany

O Autorze

Iwona Chajto

Mysłowiczanka z wyboru, dziennikarka społeczna zajmująca się sprawami miejskimi, ekologią i prawami zwierząt. Redaktor Naczelny Myslowice.net

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice