Wspólnie przeciw likwidacji altan!

15 września 2014

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Nie po raz pierwszy duże partie polityczne wypowiadają wojnę polskim działkowcom. Tym razem zabrano się za ogrodowe altany, które według nadzoru budowlanego mają być samowolą budowlaną. W całym kraju trwa zbiórka podpisów pod projektem STOP rozbiórkom altan. Do akcji przyłącza się środowisko Wspólnie dla Mysłowic. – Zagrożonych likwidacją w Mysłowicach jest ponad 1000 altan. Nie możemy pozostać bierni – mówi Dariusz Wójtowicz.

Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok stawiający pod znakiem zapytania legalność, a więc i dalsze istnienie, prawie wszystkich altan w ogrodach działkowych! NSA poparł stanowisko nadzoru budowlanego, iż z ustawy prawo budowlane wynika, że bez decyzji o pozwoleniu na budowę w ogrodzie działkowym można postawić jedynie altanę pozbawioną litych ścian.

Wszystkie obiekty nie spełniające tych warunków, a wzniesione bez pozwolenia na budowę, są wg nadzoru budowlanego samowolą budowlaną. Od 9 stycznia br. praktycznie każdy z działkowców powinien więc mieć świadomość, że - w opinii urzędników - złamał prawo budowlane. Aby uniezależnić się od uznaniowych decyzji urzędników, działkowcy muszą doprowadzić do nowelizacji prawa budowlanego. W Polce zagrożonych rozbiórką jest 900 tys. altan. Jak wylicza prezes Jerzy Biliński z ROD Jutrzenka w Mysłowicach mowa jest o ponad 1000 altanach.

W tej sytuacji Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców uznała za konieczne zainicjowanie opracowania obywatelskiego projektu ustawy i rozpoczęła zbiórkę podpisów. Powołano Komitet Inicjatywy Ustawodawczej STOP ROZBIÓRKOM ALTAN! Co proponuje PZD? Projekt ustawy zakłada, że obiekty wznoszone przez działkowców będą określane mianem „altany działkowej”. Budowa tych niewielkich budynków rekreacyjno-wypoczynkowych, o powierzchni zabudowy do 35m2 i wysokości 5m (przy dachu płaskim 4m), nadal ma być wolna od obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę. Co najważniejsze, ustawa objęłaby ochroną także obiekty zbudowane dotychczas. Warunkiem jest aby ich wymiary mieściły się w normach dotychczas zapisanych dla „altan”. Działkowcy na zbieranie podpisów mają czas do 18 października.

Jak słusznie zauważa Dariusz Wójtowicz altany nie powstały dziś, czy wczoraj. – Budowało je kilka pokoleń mysłowickich działkowców – dlaczego dopiero teraz zakwestionowano ich stan – dopytuje Wójtowicz, który wraz ze środowiskiem Wspólnie dla Mysłowic dołącza do akcji STOP ROZBIÓRKOM ALTAN. Wcześniej o sprawie informowała również Katarzyna Zapart, radna Sejmiku Województwa Śląskiego. Członkowie komitetu WdM będą zbierać podpisy podczas spotkań z mieszkańcami.

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice