Tomasz Palka show: dlaczego pan nie oszczędza i tak zadłuża miasto?!

30 września 2015

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Sierpniowe obrady rady miasta w Mysłowicach były momentami  burzliwe. Gdy samorządowcy omawiali projekt uchwały dotyczący emisji kolejnych obligacji, tym razem na 15 milionów złotych, bardzo gorąca dyskusja wywiązała się po między prezydentem Lasokiem, a radnym Tomaszem Palką.

Swoim wystąpieniem radny Tomasz Palka obnażył utopijną i pozbawiona logicznych rozwiązań politykę Lasoka w dziedzinie finansów publicznych. Wtórowali mu radni Mariusz Wielkopolan z PiS i Dariusz Wójtowicz z Lewicy „Wspólnie dla Mysłowic”.

Poniżej cytujemy część wypowiedzi radnego Palki, który wypunktował finansowe działania prezydenta i przypomniał, że emisję obligacji nie można nazywać krokiem inwestycyjnym, bo to zwykłe łatanie dziury budżetowej, przez źle zaplanowany budżet miasta na 2015 rok!

(foto:itvm)

Gdy podczas wrześniowych obrad radni rozpoczęli omawianie projektu uchwały druk nr 12, dotyczącego emisji obligacji, głos zabrał radny Tomasz Palka.

- szanowni zebrani! Moim zdaniem przedstawiona uchwała jest wyrazem braku przyzwoitości i troski o miasto. W grudniu ubiegłego roku, gdy przyjmowaliśmy budżet na 2015 rok, mówiłem na tej sali, że jest to dokument szkodliwy społecznie, źle opracowany i należy go stworzyć od nowa. Jak widać, miałem rację. Podczas czerwcowych obrad, nawoływałem do nieudzielenia absolutorium prezydentowi, bo sukcesywnie zadłuża miasto! Przypomnę, że gdy w 2010 roku odchodził prezydent Osyra miasto posiadało 42 milionowe zadłużenie, po dzisiejszym głosowaniu nad obligacjami, będzie już ponad 90 milionów. Mówiło się, że prezydent Osyra zaciąga kredyty i trzeba go odsunąć od władzy, bo jest źle. Dzisiaj widzimy, że za Lasoka jest o wiele gorzej! – mówił Tomasz Palka, który dobrze przygotował się do merytorycznej dyskusji.

- pytam się pana prezydenta – kontynuował Palka – dlaczego pan nie oszczędza?! Dlaczego przy takiej biedzie wydaje pan ogromne miejskie pieniądze na promocję i reklamy?! Pan i dwóch zastępców kosztujecie nas 450 tysięcy rocznie, prezes zadłużonych wodociągów 238 tysięcy rocznie, inni dyrektorzy i prezesi również kosztują nasz budżet ogromne pieniądze. Jak przy takich zarobkach można zrozumieć i wspierać mysłowicką biedę? – pytał retorycznie radny Palka.

Na koniec, gdy zapytał prezydenta Edwarda Lasoka, czy swój własny domowy budżet też tak żyłuje i ciągnie kredyt za kredytem, prezydent tylko spuścił głowę, nie odpowiadając na zadane pytanie.

Wystąpienie Tomasza Palki wsparli dwaj inni radni, Mariusz Wielkopolan z Prawa i Sprawiedliwości i Dariusz Wójtowicz z Lewicy „Wspólnie dla Mysłowic”.
Mariusz Wielkopolan przypomniał prezydentowi, że pozyskiwanie środków unijnych przez nasze miasto jest dramatycznie niskie i za jego rzadów nic dobrego się nie wydarzyło, a Dariusz Wójtowicz zażartował, że polityka finansowa obecnego prezydenta kojarzy mu się z północno koreańską, gdzie kredyty i drukowanie pieniędzy to chleb powszedni.

Prezydent nie odpowiedział na dwa bardzo ważne pytania zadane przez radnego Wójtowicza: skąd weźmie 30 milionów rocznie na spłatę dziś zaciąganych długów oraz jak pozyska wkład własny na budowę Drogowej Trasy Średnicowej. Jak już pisaliśmy, radni pozwolili wyemitować prezydentowi obligacje na kolejne 15 milionów złotych, których obsługa kosztować nas będzie, aż 4 dodatkowe miliony!

W sumie długi Gminy Mysłowice i mysłowickiej spółki wodociągowej MPWiK przekroczyły już podobno grubo ponad 300 milionów złotych! Są to pożyczki, poręczenia, obligacje i inne formy zobowiazań finansowych, które spłacać będą ze dwa pokolenia mysłowiczan. Prezydent Lasok będzie już wtedy na emeryturze...
Można to spuentować jednym zdaniem – „Po nas tylko potop”!

Do spraw związanych z polityka kredytową prezydenta Lasoka i promocją finansowaną z miejskich środków wrócimy niebawem.

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice