Rada Miasta Mysłowice: przyjęty budżet i prokuratura w MPWiK!
22 grudnia 2016
Grudniowe posiedzenie Rady Miasta Mysłowice rozpoczęło się od przekazania światełka pokoju, które na salę obrad wnieśli harcerze. Następnie radny PiS pan Eugeniusz Lelonek złożył wniosek, aby posiedzenie uzupełnić informacją o tym co dzieje się w MPWiK i czy korupcyjne zarzuty wobec prezesa zarządu potwierdziły się.
Jak wiemy z doniesień medialnych, nad prezesem miejskiej spółki ciążą poważne oskarżenia kryminalne, w związku z czym, niektórzy radni domagają się szczegółowych wyjaśnień. - to największa miejska spółka, wręcz strategiczne dla gminy przedsiębiorstwo. Należą się nam wyjaśnienia - powiedział radny Lelonek
Porządek posiedzenia oraz treści uchwał, nad którymi pochylą się samorządowcy, dostępne są TUTAJ!
Materiały związane z przychodami i wydatkami zaplanowanymi w budżecie miasta Mysłowice na 2017 rok referowała skarbnik miasta pani Lidia Łazarczyk. Krytycznie o wydatkach, niedoszacowaniu w niektórych dziedzinach życia i braku chęci zahamowania corocznego zadłużenia miasta oraz jednostek miejskich sięgających kwoty 320 milionów złotych, wypowiedzieli się tylko Tomasz Palka, Eugeniusz Lelonek i Dariusz Wójtowicz.
Radni w głosowaniu jawnym przyjęli budżet na 2017 rok, w stosunku głosów: 18 - ZA, 0 - WSTRZYMUJĄCYCH SIĘ, 3 - PRZECIW. Dwóch radnych było nieobecnych z powodu kłopotów zdrowotnych.
Podczas grudniowych obrad radni nadali nazwę na ulicy Katowickiej „ Rondo Światowych Dni Młodzieży”, wyrazili zgodę na złożenie wniosku o dofinansowanie zadania „Rewaloryzacja Doliny Czarnej Przemszy - etap II Promenada”, uchwalili miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic Bończyka i Katowickiej, oraz dokonali zmian w budżecie miasta Mysłowic w 2016 roku i Wieloletniej Prognozie Finansowej do 2023 roku.
Rozpatrywano również skargę na działanie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, którą radni odrzucili w głosowaniu jawnym.
Gdzie jest prezes MPWiK?
Około godziny 17:00 prezydent Edward Lasok, na wniosek radnego Eugeniusza Lelonka, przedstawił Radzie informację o podjętych działaniach w sprawie zawiadomienia o korupcji w siedzibie MPWiK.
Radni nie dowiedzieli się gdzie jest prezes Piotr Gałuszka i dlaczego nie ma go na sali obrad. Dowiedzieli się za to, że szef zamówień publicznych, który złożył zawiadomienie o ustawianych przetargach, już nie pracuje! - panie prezydencie, to niesamowite, że pozwala pan na to, że przymuszany do łamania prawa pracownik już nie pracuje w MPWiK, a człowiek oskarżony o zmuszanie go do łamania prawa przy przetargach jest nadal prezesem największej spółki w Mysłowicach. Taki czyn to hańbiące działanie, wstydliwe dla miasta i mogące dawać przypuszczenia, że ktoś próbuje "zamiatać sprawę pod dywan" - z oburzeniem mówili radni, którzy żądali wcześniejszych wyjaśnień.
Wojciech Chmiel, Eugeniusz Lelonek, Tomasz Palka i Dariusz Wójtowicz pytali prezydenta Edwarda Lasoka:
dlaczego podczas dzisiejszych podczas obrad nie ma prezesa MPWiK, nie ma też przedstawiciela Rady Nadzorczej, dlaczego po złożeniu zawiadomienia o korupcji zwolniony został szef zamówień publicznych spółki wodociągowej, a oskarżony przez niego prezes do teraz pełni swoją funkcję mając realny wpływ na to co dzieje się w firmie, dlaczego prezes MPWiK do dzisiaj może decydować o największej miejskiej spółce i ogromnym majątku, dlaczego pan nie podjął kroków mających na ceulu odsunięcie prezesa od pełnienia obowiązków, gdzie są przedstawiciele Rady Nadzorczej MPWiK?!
Radny Dariusz Wójtowicz przypomniał, że niepokojące wieści płynące z MPWiK, sprowokowały do przeprowadzenia niedawnej kontroli Komisji Rewizyjnej Rady Miasta w spółce. Wniósł również o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Miasta Mysłowice, w którym uczestniczyć będą prezes i Rada Nadzorcza MPWiK. - tu oprócz zarzutów korupcyjnych chodzi również o ratowanie wielu miejsc pracy, o niepokój załogi i przyszłoroczne taryfy za wodę i ścieki - mówił radny Wójtowicz.
Przypomnieć należy, że prezydent Mysłowic Edward Lasok oraz prezes MPWiK Piotr Gałuszka kilkukrotnie informowali kontrolujących radnych, że nie dostaną wglądu w dokumenty finansowe i umowy cywilno-prawne spółki, bo są objęte tajemnicą - radni wyrażali wówczas swoje oburzenie w wystąpieniach podczas posiedzeń organów Miasta, ale ich wnioski i prośby zostały zbyte, w myśl zasady, kto rządzi, ten ma rację.
Widząc próbę storpedowania działań kontrolnych, radni Komisji Rewizyjnej w końcu złożyli wniosek na posiedzeniu Radę Miasta Mysłowice, aby poprosić o wsparcie w dotarciu do dokumentów Najwyższą Izbę Kontroli, mającą uprawnienia do wszelkiego rodzaju działań kontrolnych. Łącznie z wglądem w ważne dokumenty. Wtedy radni koalicji przegłosowali wniosek na NIE i po niedługim czasie, wybuchła afera, która ściągnęła na największą miejską spółkę, organy ścigania.
Na koniec obrad wywiązała się awantura po między radnymi Dariuszem Wójtowiczem i Tomaszem Palką a prezydentem Edwardem Lasokiem, w sprawie podejrzenia wykorzystywania służb miejskich do walki politycznej. - jeżeli prezes wodociągów wykorzystał swoje służby do przygotowania donosu na radnego Wójtowicza to jest skandal. Nie może być tak, że sprawa zostanie pozostawiona bez echa, ja żądam wyjaśnień na piśmie w tej bulwersującej sprawie panie prezydencie - zakończył swoją wypowiedź radny Tomasz Palka.
Sesja zakończyła się chwilkę przed godziną 18:00. Część radnych i prezydent udali się na spotkanie opłatowe, w otoczce korupcyjnego skandalu.