Radni nie chcą prezydenta
16 lipca 2009
Czy do Mysłowic zawita komisarz? Radni Platformy Obywatelskiej chcą, aby premier Donald Tusk, na wniosek wojewody śląskiego, odwołał prezydenta tego miasta, Grzegorza Osyrę i wprowadził zarząd komisaryczny...
Czy do Mysłowic zawita komisarz? Radni Platformy Obywatelskiej chcą, aby premier Donald Tusk, na wniosek wojewody śląskiego, odwołał prezydenta tego miasta, Grzegorza Osyrę i wprowadził zarząd komisaryczny. Najpierw jednak służby wojewody musiałyby uznać, że w Mysłowicach jest łamane prawo albo że skuteczne rządzenie jest niemożliwe. - Trudno dopatrzeć się konkretnych powodów wniosku, jaki szykują radni PO - ripostuje Osyra na oficjalnej stronie internetowej miasta. Na razie wniosku do wojewody w tej sprawie jednak nie ma.Konflikt w mysłowickim samorządzie trwa od dawna. Władze miasta i opozycyjni radni nie mogą m.in. dogadać się co do kredytu, który prezydent chce zaciągnąć. Kredyt, w wysokości 20 mln złotych, potrzebny jest m.in. na podwyżki pensji dla nauczycieli czy remonty. Przypomnijmy: kilka tygodni temu w mieście pojawiły się billboardy, finansowane przez urząd, w których prezydent Osyra obwiniał za brak podwyżek dla nauczycieli właśnie radnych.Źródło: LOTA - POLSKA Dziennik Zachodni