Plac zabaw czy dzikie wysypisko w centrum osiedla?!
26 czerwca 2012
Szacunek Władzy wobec mieszkańców powinien wyrażać się namacalnymi gestami w postaci dbałości o wspólny majątek. Proszę zobaczyć jak wygląda piaskownica i plac zabaw pomiędzy ulicą Robotniczą, Górniczą, a Miarki. I nie chodzi tu o zaniechania ze strony prezydenta. Chodzi tutaj o konkretne zaniedbania jego służb, które nie sygnalizują problemu, bądź nie interesują się naszym wspólnym dobrem.Problem z zapuszczonym, od lat nie sprzątanym placem zabaw i zniszczoną piaskownicą był zgłaszany już wcześniej w Urzędzie Miasta m.in. przez Dariusza Wójtowicza.– tu nie chodzi o to, że w tym roku „ktoś” zapomniał o jakimś zakątku miasta. Dewastację wspomnianego podwórka zgłaszałem już wiele lat temu, przekazałem też dokumentacje zdjęciową. Moje wcześniejsze interpelacje leżą gdzieś w biurkach Magistratu. Mam nadzieję, że po kolejnym zgłoszeniu i złożonej interpelacji znajdą się pieniądze na prace porządkowe i remont podwórka przypominającego śmietnik – powiedział WójtowiczPodobnie jak wyglądają piaskownice na osiedlu Morcinka, zaniedbane, zarośnięte i z brudnym, latami niewymienianym piachem. Tam też interwencję na wniosek mieszkańców podjęli Dariusz Wójtowicz i Wiesław Tomanek.Przy okazji sugerujemy aby mysłowicka Straż Miejska jeszcze dziś ukarała administratora terenu karą porządkową za niewywiązywanie się ze swoich obowiązków. Sandra Jędrzejas
Szacunek Władzy wobec mieszkańców powinien wyrażać się namacalnymi gestami w postaci dbałości o wspólny majątek. Proszę zobaczyć jak wygląda piaskownica i plac zabaw pomiędzy ulicą Robotniczą, Górniczą, a Miarki. I nie chodzi tu o zaniechania ze strony prezydenta. Chodzi tutaj o konkretne zaniedbania jego służb, które nie sygnalizują problemu, bądź nie interesują się naszym wspólnym dobrem.Problem z zapuszczonym, od lat nie sprzątanym placem zabaw i zniszczoną piaskownicą był zgłaszany już wcześniej w Urzędzie Miasta m.in. przez Dariusza Wójtowicza.– tu nie chodzi o to, że w tym roku „ktoś” zapomniał o jakimś zakątku miasta. Dewastację wspomnianego podwórka zgłaszałem już wiele lat temu, przekazałem też dokumentacje zdjęciową. Moje wcześniejsze interpelacje leżą gdzieś w biurkach Magistratu. Mam nadzieję, że po kolejnym zgłoszeniu i złożonej interpelacji znajdą się pieniądze na prace porządkowe i remont podwórka przypominającego śmietnik – powiedział WójtowiczPodobnie jak wyglądają piaskownice na osiedlu Morcinka, zaniedbane, zarośnięte i z brudnym, latami niewymienianym piachem. Tam też interwencję na wniosek mieszkańców podjęli Dariusz Wójtowicz i Wiesław Tomanek.Przy okazji sugerujemy aby mysłowicka Straż Miejska jeszcze dziś ukarała administratora terenu karą porządkową za niewywiązywanie się ze swoich obowiązków. Sandra Jędrzejas