Omówiono kondycję finansową spółek i podmiotów miejskich, nie jest dobrze!

29 września 2016

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Wrześniowe posiedzenie Komisji Gospodarki Miejskiej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa poświęcone było w głównej mierze omówieniu wyników finansowych spółek miejskich oraz innych podmiotów z udziałami Gminy Mysłowice. Przedstawiono również informację z wykonania budżetu Miasta Mysłowice za I półrocze 2016 roku. Wyniki nie napawają optymizmem.

Około 215 000 000 długów MPWiK!
Wyniki finansowe spółek miejskich to temat, który budzi wielkie emocje nie tylko wśród radnych miejskich, ale i wielu mieszkańców. Na szczególną uwagę zasługują finanse MPWiK, gdzie kolejni prezesi zaciągają coraz większe zobowiązania, których skala zasługuje na ekonomiczne potępienie.

Jak pisaliśmy wielokrotnie, pan prezydent Edward Lasok wraz z obecnym prezesem spółki wodociągowej Piotrem Gałuszką nie chcieli udzielić informacji o faktycznych długach MPWiK. Kluczyli, a wręcz przekazywali nieprawdziwe informacje o około 135 milionach zobowiązań, gdy z dokumentów będących w naszym posiadaniu wynikało, że to grubo ponad 200 milionów złotych.

Podczas wtorkowego posiedzenia komisji, pani księgowa zapytana przez radnego Dariusza Wójtowicza oznajmiła, że MPWiK posiada... 215 milionów zobowiązań! Tym samym potwierdziły się skrywane miesiącami informacje o przerażającej skali długów! Mysłowiczanie spłacają i jeszcze spłacać będą te ogromne zobowiązania w cenie wody i ścieków przez co najmniej dwie dekady.

Kolejne 100 000 000 złotych do wzięcia!
Jak można dowiedzieć się z dokumentów opublikowanych na stronie internetowej mysłowickiej spółki wodociągowej, obecny prezes chce "zdobyć" kolejne 100 milionów złotych! To też będzie trzeba kiedyś spłacać, więc nie trudno zgadnąć, że gdy prezydent Edward Lasok będzie odpoczywał na emeryturze, jego poddani będą spłacali grubą kasę w cenie wody i ścieków.

Kierownik nadzoru właścicielskiego Urzędu Miasta Mysłowice mówił o dobrze wyszkolonej kadrze kierowniczej MPWiK, czym wywołał śmiech na twarzach przysłuchujących się radnych miejskich i gości. Zaineresowani wiedzą bowiem, że obecny prezes miejskiej spółki nie posiada kierunkowego wykształcenia.

ZOMM pewnie jedyna spółka, która nie przynosi wstydu!
Pomimo trudnej sytuacji na rynku śmieciowym, Zakład Oczyszczania Miasta Mysłowice to jedyny miejski zakład, którego działalność to wieloletni ciąg pozytywnych informacji. Płynność finansowa, pozytywna działania w mieście na rzecz mieszkańców czy gospodarność to synonimy, jakimi określana jest mysłowicka spółka śmieciowa.

Podczas posiedzenia, w formie dokumentacyjnej przedstawiono również kondycję ekonomiczną MZGK. Wynik finansowy nie zachwyca. Przypominamy, że to zakład budżetowy, gdzie kierownictwo nie jest dobrze oceniane przez wielu lokatorów gminnych lokali. To niemal od samego początku "polityczna przechowalnia" wielu ludzi skoligaconych z władzami miasta.
- dobrze oceniani są za to pracownicy niższego szczebla administracji i sprzątaczki pracujące w MZGK, ale to najczęściej marnie opłacani pracownicy, bo bez powiązań i koligacji politycznych - ocenił sytuację jeden z radnych, który prosił o anonimowość.

Radny Wojciech Chmiel zauważył, że informacje przedstawiane podczas posiedzenia komisji nie są pełne. Dopytując o wkład finansowy Gminy Mysłowice w swoje firmy i późniejsze zyski, sprowokował niespójny monolog referującego kierownika. Odpowiedź nie nastąpiła. Radny Damian Sojka pytał o niepokojące wyniki finansowe MPWiK i późniejsze następstwa finansowe, które dotkną mieszkańców. Odpowiedzi okazały się niemożliwe z powodu - jak to nazwano - zawiłości tematycznych.

Na koniec były radny, a obecnie naczelnik wydziału rozwoju Tomasz Szewczyk przedstawił zebranym koncepcję zagospodarowania dolnej części Parku Zamkowego i wniósł o akceptację w formie głosowania. Radni byli zdziwieni, że nie mieli możliwości wzięcia udziału w pracach nad dokumentem  i na sali obrad po raz kolejny zrobiło się niemiło.

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice