Balkony pełne niebezpieczeństw przy Robotniczej 17-19

21 lipca 2017

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

- Życie w budynku, gdzie w każdej chwili mogą oberwać się balkony to koszmar. Mam małe dzieci, więc boję się o ich bezpieczeństwo. Przyjedźcie proszę do nas, zróbcie materiał i pokażcie jak tu wygląda, jakie prety wystają z betonu, jak zgniła konstrukcja! Inaczej remont będzie trwał kolejne lata, chyba, że w międzyczasie ktoś nie zginie, wtedy wezmą się dyrektorzy MZGK do roboty - mówi lokatorka budynku przy Robotniczej.

My pierwszy raz pokazaliśmy zły stan balkonów w 2010 roku i wtedy też radny Dariusz Wójtowicz napisał pierwszy wniosek o modernizację obiektu, ze względu na zagrożenie życia mieszkańców. Dyrekcja MZGK i pan prezydent Mysłowic zobowiązywali się wtedy, że przeprowadzone zostaną niezbędne prace remontowe.

Część prac zostało wykonanych, ale ich jakość budzi wątpliwości. Wystające pręty czy śruby ze ścian to narażanie zdrowia lokatorów, a w szczególności dzieci. 

Sandra Jędrzejas

Katastrofy budowlane są pochodną poważnych zaniedbań administratorów nieruchomości, bądź wad konstrukcyjnych. To również efekt wieloletnich zaniedbań i łamania prawa. Przymykanie oka na zgłoszenia mieszkańców o nieprawidłowościach to przestępstwo. Pamiętamy przecież, jak w Mysłowicach urwał się balkon i tylko zbieg okoliczności spowodował, że nikt nie zginął. Stało się to w budynku zarządzanym przez MZGK. Czy wówczas PINB lub dyrektor MZGK ponieśli konsekwencje? Materiał dostępny jest TUTAJ! oraz poniżej w załączonych linkach. Spadające balkony w naszym mieście to nic nowego...

Na Robotniczej 17 i 19 mamy do czynienia z balkonami zewnętrznymi, których stan techniczny jest dramatyczny! Wiedzą o tym pewnie wszyscy, którzy czytali zgłoszenia mieszkańców i wnioski radnych apelujacych o remont.

Przegniłe belki z konstrukcji nośnej, wystające stalowe elementy po wyciętych elementach ze starych balustrad, będące bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia mieszkańców czy uszkodzone stopnie to obraz budynku zarządzanego przez MZGK! - mówi osoba, która poprosiła radnego Dariusza Wójtowicza o kolejną interwencję.

Jeden z balkonów trzeba było ratować podporą! Wyglada na to, że konstrukcja grozi zawaleniem.

- Nowe barierki pewnie miały poprawić bezpieczeństwo lokatorów. Niestety z bliska nie wyglada to dobrze. Już 7 lat temu wnosiłem o pilny remont balkonów, ale w Mysłowicach jest ciche przyzwolenie dla zbywania wniosków radnych, którzy stoją po stronie mieszkańców - mówi Wójtowicz, który spotkał się z lokatorami przy Robotniczej.


Kierownictwo MZGK po pracach montażowych barierek nie dopilnowało, aby zostały wycięte i zabezpieczone elementy starej konstrukcji. Wystające pręty czy śruby ze ścian to niebezpieczne pułapki dla mieszkańców gminnego budynku.

Opinie mieszkańców na temat prowadzonych prac remontowych są druzgocące!

Rzec można, że Robotnicza 17 i 19 to budynek, który ukazuje stan umysłu kolejnych władz miasta oraz kierownictwa gminnego zakładu.


Patrząc na widoczne na zdjęciach partactwo zadać należy kilka ważnych pytań: Czy obiekt oglądali w ostatnim czasie Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego oraz inspektorzy budowlani z Urzędu Miasta? Gdzie są nasi radni miejscy, gdzie pan prezydent i jego służby?

S.J.

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice