MZGK – spokojnie, to tylko awaria. Czytaj protokół pokontrolny w zakładzie!
17 października 2015
-
Redakcja
- Kategoria:
- Wydarzenia
We wrześniu radni, członkowie komisji rewizyjnej, zakończyli kontrolę w Miejskim Zarządzie Gospodarki Komunalnej. Z protokołu wynika jasno, że w gminnej jednostce nie dzieje się dobrze. W załączeniu pełen raport. Treść jest porażająca.
Kierownictwo MZGK od lat nie ma dobrej prasy, nie jest również dobrze oceniane przez samych mieszkańców gminnych lokali. Wieloletnie zaniedbania spowodowały, że miejskie budynki wyglądają jak slumsy. Mieszkańcy skarżą się na zalane fekaliami piwnice, uszkodzone elewacje, cieknące dachy, brak odpowiedniego systemu wentylacji, zdewastowane podwórka i zaniedbane otoczenie.
Dziwnym bądź niepokojącym zjawiskiem można nazwać sposób wyłaniania samej dyrekcji MZGK. Kilka tygodni temu „konkurs” na stanowisko zastępcy dyrektora wygrał radny miejski Janusz Wszołek, wywodzący się z bezpośredniego otoczenia prezydenta miasta, członek komitetu wyborczego Mysłowickie Porozumienie Samorządowe. Podejrzewać można, że zmiany w kierownictwie nastąpiły po tym, jak do radnych wpłynął donos mówiący o patologicznych zjawiskach w firmie komunalnej. Wcześniej dyrektorski stołek przejął Zbigniew Augustyn, również bliski współpracownik prezydenta miasta. On również wygrał konkurs... Wiele osób zastanawia się nad nieprzypadkowością w zatrudnianiu osób wywodzących się z dworu prezydenta.
- W MZGK na kierowniczych i administracyjnych stanowiskach można dostrzec wielu ludzi z bliskiego otoczenia prezydenta, wywodzących się z list wyborczych prezydenckiego komitetu i środowisk wspierających obecną władzę podczas wyborów samorządowych. To moim zdaniem nie jest moralne działanie. Na mysłowickim rynku pracy młodzi, wyróżniający się znajomością języków obcych ludzie nie są w stanie konkurować z wyborczymi wybrańcami mysłowickich elit - mówi jeden z mysłowickich radnych, proszący o anonimowość.
