Koncert hojnych serc dla Madzi

22 stycznia 2010

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Mysłowiczanie po raz kolejny nie zawiedli. Licznie zjawili się na koncercie dla Magdy i zostawili w puszkach ponad 6 tys. zł. Dzięki środkom zebranym podczas koncertu Magda będzie miała pompę, która ułatwi jej leczenie

Mysłowiczanie po raz kolejny nie zawiedli. Licznie zjawili się na koncercie dla Magdy i zostawili w puszkach ponad 6 tys. złDzięki środkom zebranym podczas koncertu Magda będzie miała pompę, która ułatwi jej leczenie Warto było w ubiegły piątek wybrać się na koncert rodzimych artystów do Przedszkola nr 5. Nie tylko po to, żeby posłuchać dobrej muzyki, ale przede wszystkim wesprzeć 6-letnią Magdę, podopieczną placówki, która cierpi na zmienny niedobór odporności. Dzięki hojnym sercom mysłowiczan podczas imprezy udało się zebrać 6 tys. 110 zł i 21 groszy. - To więcej niż się spodziewaliśmy - dziękowała ze łzami w oczach mama dziewczynki, Sylwia Ociepka. Kwota przeznaczona zostanie na zakup specjalnej pompy i dalsze leczenie chorej.- Wystarczyło, że przyszedł do nas Marek Jałowiecki i powiedział o chorobie Magdy, od razy zgodziliśmy się wystąpić. Na taki cel zawsze chętnie gramy - mówił Emil lider grupy The Marians, która zaprezentowała się jako pierwsza. Po niej na deskach pojawili się także: Iowa Super Soccer, La-dislav i Graftmann.Wśród przybyłych na imprezę nie zabrakło młodzieży, znajomych rodziny Magdy, rodziców jej koleżanek z przedszkola, jak i anonimowych mieszkańców, którzy przyszli tylko po to, aby wspomóc akcję. - Jeden pan wrzucił 2,5 tys. zł i wyszedł. Nie chciał żadnych podziękowań, życzył sobie pozostać anonimowym - opowiada wicedyrektorka przedszkola, Barbara Gajówka.- My zbieraliśmy na pompę u mnie w pracy - mówiła Alicja Politycka, znajoma rodziny dziewczynki. - Opowiedziałam o Magdzie w mojej firmie i zbieraliśmy pieniążki wśród znajomych z pracy. Przynieśliśmy je do przedszkola, mam nadzieję, że grosz do grosza zapełni trochę tę puszkę i można będzie pomóc w zakupie pompy.Leczenie niedoboru odporności, na który cierpi dziewczynka to bowiem nie tylko podawanie leków przeciw infekcji, ale także uzupełnianie brakujących immunoglobulin, dopełniających niedobór białek zwalczających bakterie i wirusy. Dotychczas dziewczynka miała podawane je dożylnie w szpitalu, ale z powodu uciążliwych skutków ubocznych, musi je mieć wtłaczane podskórnie, właśnie za pomocą specjalnej pompy.- O chorobie Magdy wiedzieliśmy już wcześniej, ale jak dotarło do nas, że potrzebna jest ta pompa zareagowaliśmy natychmiast - mówi Barbara Płecka, wychowawczyni grupy do której należy dziewczynka. Polska Dziennik Zachodni Agnieszka Maj, Fot. Agnieszka Maj

O Autorze

Dariusz Wójtowicz

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice