Komisja rewizyjna o cenach wody w Mysłowicach - skandal goni skandal!

17 kwietnia 2018

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Dzisiaj odbyło się posiedzenie Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Mysłowice poświęcone nadchodzącym podwyżkom opłat za wodę i ścieki. Jak wiemy, MPWiK Mysłowice w formie pisemnej złożył propozycję dotkliwego wzrostu opłat, a prezydent Edward Lasok za pomocą m.in. usłużnych mu mediów twierdzi, że jest inaczej! Radni mówili wprost o kłamstwach, półprawdach i manipulacjach.

Po dzisiejszym spotkaniu radnych, w którym uczestniczył prezes MPWiK Przemysław Gordoń, można śmiało powiedzieć, że nie tylko idą dotkliwe dla Miasta podwyżki, ale forma przekazu tych informacji jest jedną wielką manipulacją - twierdzą członkowie komisji rewizyjnej, którzy po pierwszych odpowiedziach prezesa Gordonia, zażyczyli sobie nagrywanie posiedzenia. Odpowiedzi szefa MPWiK niektórych zszokują.

Mat. D.W.

Szanowni Mieszkańcy Mysłowic,
tak wyglądają wnioski taryfowe dla Mysłowic, złożone do Wód Polskich: 

2017 rok (czyli obecne ceny) - 16,32 zł za metr sześcienny wody i ścieków
2018 rok - 21,34 zł za metr sześcienny wody i ścieków
2019 rok - 23,37 zł za metr sześcienny wody i ścieków
2020 rok - 22,76 zł za metr sześcienny wody i ścieków!

W następnych latach należy liczyć się z jeszcze większymi podwyżkami!


Prezydent Lasok widząc, że jego 8 letnie zarządzanie i kontrolowanie MPWiK, doprowadziło do finansowej katastrofy, zaczął kombinować. Chciał podać informację o podwyżkach w taki sposób, aby nie stracić prezydentury. W końcu mamy rok wyborczy i trzeba liczyć się z konsekwencjami swoich czynów!
Nagrał wywołujący salwy śmiechu filmik, w którym twierdzi, że nie będzie podwyżek, bo… do każdego metra sześciennego wody i ścieków dopłaci z budżetu miasta. I tu należy podkreślić, że Lasok nie dopłaci do taryf z własnej kieszeni, tylko z kieszeni naszej, mieszkańców! Rada też jeszcze nie przegłosowała dopłat więc opowieści Lasoka można włożyć między bajki.

Przy okazji prezydent pogonił do pracy usłużne mu media, z których można dowiedzieć się, że podwyżka z 16,32 do 21,34 złotego w pierwszym roku za metr sześcienny to nie jest podwyżka!
- Lasok posunął się do propagandy podobnej do tej z Korei Północnej czy ZSRR. Pewnie liczył, że „głupi lud” wszystko kupi. Ale lud w Mysłowicach nie takie wałki juz widział i nie kupił propagandowej nowomowy Lasoka, co można usłyszeć na ulicach miasta - komentowali w kuluarach samorządowcy.

Ile mogą nas kosztować Lasokowe dopłaty z pustego jak dzwon budżetu Mysłowic?
Oto wstępne kalkulacje, bo prezes jak zwykle zasłaniał się tajemnicą spółki. Przy minimalistycznej ilości około 2,5 miliona metrów sześciennych wody z jakiej korzystają, bądź korzystać będą gospodarstwa domowe rocznie, dopłaty wyglądają następująco:

czerwiec 2018 - 2019 rok - 5 zł planowanej podwyżki x 2,5 miliona metrów = 12,5 miliona złotych

czerwiec 2019 - 2020 rok - 7,05 zł planowanej podwyżki x 2,5 miliona metrów = 17,6 miliona złotych

czerwiec 2020 - 2021 rok - 6,44 zł planowanej podwyżki x 2,5 miliona metrów = 16,1 miliona złotych

Nie trudno policzyć, że tylko przez trzy najbliższe lata z budżetu Mysłowic trzeba dołożyć minimum 46 milionów złotych! Jak myślicie, komu zabierze Lasok żeby dać dopłaty - nauczycielom, kulturze, sportowcom?! O krytej pływalni można w takim przypadku pewnie zapomnieć, bo będzie brakowało na kredę do tablicy!

O burzliwym posiedzeniu Komisji Rewizyjnej, manipulacjach czy wręcz kłamstwach przy przekazywaniu informacji radnym i mieszkańcom w sprawie taryf, powiązaniach gospodarczych czy kolejnym blokowaniu informacji, przeczytacie niebawem.

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice