GALA CZY FARSA?

13 października 2014

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

W czwartek 9 października 2014 r. mieszkańcy, którzy przez ostatnie miesiące ciężko pracowali na swoich podwórkach, wreszcie usłyszeli werdykt. W tym roku bezkonkurencyjne okazało się podwórko przy ul. Towarowej 4, zyskując tytuł NAJBARDZIEJ ODCZAROWANEGO PODWÓRKA 2014. Radość zwycięstwa została jednak przyćmiona...

Była to najgrosza gala „podwórkowa”, w jakiej w ciągu tych trzech lat uczestniczyłam. Imprezy w czasie trwania konkursu oraz same „otwarcia” tych podwórek były bardziej spektakularne, aniżeli to wydarzenie. I bynajmniej nie winię za to organizatorów, gdyż także byli tylko i wyłącznie ofiarami polityki. Osobiście nie chciałabym być na ich miejscu.

Ewidentna próba zminimalizowania zaangażowania i wkładu, jaki redakcja portalu Myslowice.net jak i działacze klubu Wspólnie dla Mysłowic mieli w „odczarowywaniu” podwórek, to tylko drobny gorzki fakt, który damy radę przełknąć. Najgorsze jest to, że w wyniku politycznych gier poszkodowani zostali mieszkańcy.

Co było „nie tak”?
Przede wszystkim w moim odczuciu gala przeprowadzona została w zbyt szybkim czasie, jak gdyby nagle zamiast trwać 2 godziny, musiała być przeprowadzona w 30 minut. Może dlatego nie starczyło czasu na przykład na to, by oddać głos liderkom zwycięskiego podwórka? Co z kolei miało miejsce podczas poprzednich gal. Niby mało istotny element, ale to właśnie wtedy miałyby one możliwość podziękować tym, którzy wspierali ich działania – co zresztą miały zamiar uczynić.

Co więcej, nie miała tym samym możliwości podziękowania wszystkim mieszkańcom, którzy całe dnie spędzali na wspólnej pracy i finnsowali ją w dobrym celu. Nie było nawet czasu na wykonanie wspólnego zdjęcia. Był za to czas na przemówienia – tak te istotne, jak patrona konkursu, jak i osób, których osobiście na żadnym podwórku nie widziałam.

Jak mówią sami mieszkańcy Towarowej 4 – oni byliby wygranymi i bez zdobycia I miejsca, gdyż dla nich „zwycięstwem” jest to, czego dokonali. Nie tylko zmienili przestrzeń swojej codziennej egzystencji, ale także wytworzyli między sobą nić przyjaźni i wsparcia. Niegdyś ich relacje opierały się na zdawkowym „dzień dobry”, a w chwili obecnej wspierają się, spotykają, wspólnie dbają o zajęcia dla swoich dzieci. To zaangażowanie i pozytywne nastawienie można było odczuć także w sytuacjach, gdy bezproblemowo udzielili pomocy na podwórkach, z którymi konkurowali. Tym bardziej powinno to być docenione.

W rozmowach z mieszkańcami czuć było zawód i niedosyt. Zdziwieni byli takim przebiegiem gali i tym, że ich rola została zmarginalizowana. Nie trzeba być psychologiem, by takie rzeczy wyczytać między wierszami. Czy miałby ktoś odwagę tłumaczyć im, że źle trafili, bo to rok wyborczy i chcąc niechcąc zostali uwikłani w prowadzone gry polityczne? Mieszkańcy powinni być ważniejsi niż polityczne przepychanki.

Dodam jeszcze, że to właśnie nasza redakcja od samego początku uwierzyła w projekt i robiła wszystko, by wydarzenia odpowiednio nagłośnić i zachęcać mieszkańców do udziału. To nasze zaangażowanie zwróciło uwagę innych mediów. Przepraszamy, jeśli ten fakt miał wpływ na przebieg gali...

W tym miejscu chciałabym dołączyć się do podziękowań mieszkańców, które kierują do sponsorów i wszystkich ludzi dobrej woli, którzy włączyli się w odczarowywanie.

Podziękowania dla rodzin:

Porwit
Znaleźniak
Siatka
Janosz
Krefta
Hermyt
Wolak
Trepiak
Skrzeczyna
Laskowska
Romańczuk
Pietrzak
Lampa
 

Podziękowania dla sponsorów i tych, którzy włączyli się w akcję:

GWINT-NIT
DAMAR
TARTAK IMIELIN
MZGK
radnemu Dariuszowi Wójtowiczowi
radnemu Wiesławowi Tomankowi
wicedyrektorowi MOK, Michałowi Skiba
redakcji portalu Myslowice.net

Na zdjęciu głównym Joanna Frysztacka, Ilona Krefta, Michał Skiba, Monika Trepiak.
Symboliczne kwiaty dla Frysztackiej i Skiby mogły być wręczone dopiero po gali.

Fot. z gali: Wojciech Iwańczuk
 

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice