Ewangelicki cmentarz stał się wychodkiem dla psów i lokalną menelnią!

29 czerwca 2015

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Po kolejnych zgłoszeniach mieszkańców, w niedzielne popołudnie odwiedziliśmy mysłowicki cmentarz ewangelicki, który stał się miejscem niemal codziennych libacji alkoholowych. Wchodząc na miejsce spoczynku niemal tysiąca osób od razu natknęliśmy się na grupę miejscowych żuli spożywających nalewki i piwo. Obecnie cmentarz służy również za wybieg dla psów.

Mysłowicka nekropolia ewangelicka znajduje się niemal w centrum miasta, przy głównej drodze oraz szlaku kolejowym Katowice - Oświęcim. Można tu wejść bez większego problemu przez uszkodzony płot. Wokół grobów są porozrzucane butelki i puszki po spożytych wysokoprocentowych trunkach. Niemal całą dobę trwają tu pijackie nasiadówki. Można tu też spotkać właścicieli czworonogów, którzy zrobili sobie z miejsca spoczynku wychodek.

Smutne jest to, że nikt na takie akty wandalizmu nie reaguje, a Miasto nie widzi problemu z bezczeszczeniem miejsca spoczynku. O pomoc w zabezpieczeniu miejsc spoczynku wystąpiliśmy do radnych miejskich klubu Wspólnie dla Mysłowic, którzy wspierają mieszkańców w rozwiązywaniu lokalnych problemów.

Według historycznych zapisków, cmentarz ewangelicki w Mysłowicach został założony w 1885 roku. Na jego terenie pogrzebano w zbiorowych mogiłach ponad 900 ciał ofiar tak zwanego obozu przejściowego o nazwie Rosengarden, w którym władze komunistyczne przetrzymywały ludność pochodzenia niemieckiego.
Zdjecia zaczerpnęliśmy m.in. ze strony eksploratorzy.com.pl

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice