D. Wójtowicz: Mysłowice, to miasto ogromnych możliwości, z których nie korzystali kolejni prezydenci

12 lutego 2018

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Niezwłoczna budowa 300-400 mieszkań komunalnych, budowa Miejskiego Domu Seniora gdzie pensjonariusze będą mogli przebywać ze swoimi pupilami czyli pieskami i kotami oraz budowa krytej miejskiej pływalni to moje trzy najważniejsze propozycje dla Mysłowiczan - mówi w wywiadzie Dariusz Wójtowicz. 

Dlaczego chcesz zostać prezydentem Mysłowic?

Pytanie banalnie proste, ale odpowiedź będzie złożona… Chcę przywrócić Mysłowicom dawną dumę i rozpocząć proces oddłużania Miasta. Chcę, aby Mysłowice stały się gminą przyjazną mieszkańcom. Chcę stworzyć warunki do tego, aby Mysłowiczanie mieli w końcu realny wpływ na rozwój swojej Małej Ojczyzny. Dzisiejsze powiązania polityczno-towarzyskie psują wizerunek samorządu, co widać na każdym kroku.

Aby rządzić Mysłowicami, trzeba najpierw wygrać wybory.

W 2014 roku wyborczą batalię przegrałem w II turze uzyskując wynik, który mimo wszystko napawa optymizmem. Przegrałem tylko z urzędującym prezydentem, który miał do dyspozycji ogromne możliwości organizacyjne, który oklejał szkoły, przedszkola i wszelkie podległe mu jednostki materiałami promocyjnymi. Dużo też obiecywał. To 4 lata temu przyniosło zamierzony efekt. Dzisiaj mieszkańcy przejrzeli na oczy i chcą zmian, które m.in. proponowałem w swoim programie wyborczym.

Przypomnij swoje najważniejsze propozycje dla Mysłowic

Niezwłoczna budowa 300-400 mieszkań komunalnych, budowa Miejskiego Domu Seniora gdzie pensjonariusze będą mogli przebywać ze swoimi pupilami czyli pieskami i kotami oraz budowa krytej miejskiej pływalni to moje trzy najważniejsze propozycje dla Mysłowiczan.

Mówiłeś też o oszczędnościach…

Od wielu lat twierdzę, że wynajmowanie budynków na potrzeby Urzędu Miasta to pieniądze wyrzucane w błoto i ten proceder należy niezwłocznie zakończyć. Dodam, że koszty trzech lat wynajmu wspomnianych budynków to wartość pięknej sali gimnastycznej. Należy głośno powiedzieć, że Mysłowice po obecnych rządach czeka wiele chudych lat, bo musimy rozpocząć proces oddłużania. Przejedzone w ostatnich latach pieniądze trzeba przecież oddać. Dlatego prezydent, jego zastępcy, sekretarz, skarbnik, prezesi i dyrektorzy miejskich jednostek powinni dać przykład i oszczędności rozpocząć od siebie. Mysłowic nie stać na wypłacanie ogromnych pensji dla politycznych dygnitarzy i znajomków włodarza. Obniżenie pensji prezydenta i najważniejszych urzędników o co najmniej 30% to pierwszy krok, który pozwoli na milionowe oszczędności. Likwidacja służbowych pojazdów i zaprzestanie mnożenia urzędniczych stanowisk, racjonalizacja wydatków na utrzymanie samorządowych jednostek również pozwoli zaoszczędzić pieniądze na spłatę kredytów. Życie na cudzy koszt musi się zakończyć i ja chcę tego dokonać.

Gdzie widzisz możliwości Mysłowic w dziedzinie inwestycji i rozwoju?

Mysłowice to miasto ogromnych możliwości, z których nie skorzystali kolejni prezydenci. Pan Lasok i jego ludzie nie potrafili wykorzystać terenów po KWK Mysłowice, aby ściągnąć inwestorów i spłacić długi poprzedników. Dziwnym trafem nasz włodarz odmówił przejęcia gruntów o wielomilionowej wartości, co uważam za działanie szkodliwe gospodarczo. Słaba pozycja włodarza Mysłowic sprawiła, że Drogowa Trasa Średnicowa przeszła nam koło nosa, a w pozyskiwaniu unijnych pieniędzy jesteśmy liderem nieudolności i partactwa. Chcę to zmienić i rozpocząć bój o dziesiątki hektarów ziemi w centrum Mysłowic, stworzyć warunki do pozyskiwania zewnętrznych pieniędzy na modernizację mojego rodzinnego miasta.

Gdzie widzisz największe zagrożenia w wyborczej walce?

Kłamstwa i pomówienia to codzienność w kampaniach wyborczych organizowanych na terenie naszego miasta. Przed aktem wyborczym, jak grzyby po deszczu, powstają gazety i strony internetowe, a pod osłoną nocy do skrzynek pocztowych wkładane są ulotki mające na celu zniszczenie reputacji kandydatów do rady czy na prezydenta. I właśnie tego się najbardziej obawiam, bo trudno spierać się z tchórzami piszącymi pod pseudonimami.

Na chwilę obecną funkcjonuje kilka nowych witryn internetowych, których treści to pomówienia i półprawdy. Tropy prowadzą do ludzi związanych „Miastem”, a nawet w stronę środowisk samorządowych. W 2014 roku przed II turą wyborów pokazały się na mój temat gazety ze zdjęciami z prywatnych zabaw karnawałowych, kłamstwa na temat życia rodzinnego, więc liczę się z nasileniem tego typu działań.

A jak rysujesz swoją polityczną i samorządową przyszłość?

Wielka polityka mnie nie interesuje, bo to czarna strona życia społecznego, gdzie ludzie nie mają dla siebie szacunku. Kupowanie ludzi za stanowiska czy puste obietnice to krótkotrwałe i prymitywne działania, które mnie nie interesują. Ja jestem samorządowcem z 20 letnim stażem i obecnie buduję silną grupę ludzi, którzy jesienią tego roku powalczą o mandaty radnych miejskich. W większości to społecznicy o złotych sercach, sportowcy, nauczyciele, ludzie kultury, górnicy, pielęgniarki czy byli i obecni samorządowcy. Jestem pewny, że grupa „Wspólnie dla Mysłowic” otrzyma silny mandat społeczny, aby odmienić Mysłowice i przywrócić dawny blask. Biorę pod uwagę co najmniej 6 do 8 mandatów radnych w 23 osobowej Radzie Miasta. Z tak silną grupą ludzi chcących przywrócić etaty stomatologów i pielęgniarek w placówkach oświatowych, zwiększyć pulę pieniędzy z 0,85 do 2,0 miliona pln na zajęcia sportowe czy zintensyfikować działania kulturalne w dzielnicach będzie można przenosić przysłowiowe góry.

Dziękuję za rozmowę

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice