Czyżby coś drgnęło na Topolowej?

02 marca 2013

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Trwają działania wyjaśniające dlaczego mieszkańcy ulicy Topolowej przez lata byli traktowani jak "ludzie gorszej kategorii". Z naszych informacji wynika, że Policja wyjaśnia, kto dopuścił się gorsząch zaniedbań, o których pisaliśmy 18 lutego. Pozytywne jest to, że coś się ruszyło. Wycięto już klka spruchniałych topoli, a administratorzy robią przeglądy budynków. Prezydent Jan Wajant uruchomił również podległe mu służby.

27 lutego na miejscu po raz kolejny pojawili sie radni Dariusz Wójtowicz z Wiesławem Tomankiem. Wcześniej postępu prac doglądała Teresa Bialucha. - Straż Miejska, miejscowy dzielnicowy, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego i Inspektor Nadzoru Technicznego przygotowują raport z oględzin budynków i otaczajągo je terenu - powiedział Wiesław Tomanek. Czyli jest nadzieja dla mieszkańców, którym już ręce opadały z bezsilności.

- Drzewa faktycznie ścięto, ale nie zostały uprzątnięte i wygląda to koszmarnie. Trochę porządku zrobili sami mieszkańcy, ale pozostała reszta leży. Jakby tego było mało, wykonano tylko część pracy - drzewa od strony domów prywatnych  nie zostały ruszone, a również miały zostać ścięte. W środę był u Nas Pan Dariusz Wójtowicz, zobaczyć jak wygląda droga, która przy obecnej pogodzie jednym słowem jest tragedią. A wysypisko jak było, tak jest. Czekamy na posiedzenie jednej z komisji Rady Miasta, na którą mamy być zaproszeni  i mam nadzieję, że pojawi się też Pani Prezes Spółdzielni oraz osoby odpowiedzialne za ten teren.  - mówi jedna z mieszkanek.

Mieszkańcy ulicy Topolowej chcą uczestniczyć w posiedzeniu marcowej Komisji Gospodarki Miejskiej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa, aby bezpośrednio przedstawić włodarzom sytuację, w jakiej się znajdują.

Po ostatnich roztopach dojazd do Topolowej przypomina plan filmowy Konopielki i dojazd do wsi Taplary. Błoto uniemożliwia dostanie się do mieszkań suchą stopą, a auta osobowe buksują w miejscu. W najbliżych dniach na miejsce powinni wybrać się również inni radni, dla których podobno "czynienie dobra" stało się życiową misją. Niech na własne oczy przekonają się, ile tam jest jeszcze do zrobienia.

Link do materiałów w sprawie ulicy Topolowej poniżej.

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice