Cudowne uzdrowienia w Mysłowicach!

08 czerwca 2017

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

W środę 7 czerwca w budynku Urzędu Miasta Mysłowice odbyło się spotkanie osób niepełnosprawnych, poszkodowanych przez Miejski Zespół ds. Orzekania o Stopniu Niepełnosprawności, z zastępcą prezydenta Grzegorzem Brzoską. W dyskusji wziął udział również Przewodniczący MZON dr Włodzimierz Gorki.

Relacje mieszkańców Mysłowic, którzy przybyli na spotkanie były szokujące. Poniżanie podczas prac komisji, chamskie odzywki czy wyzwiska, to zarzuty kierowane wobec kierownika i kilku lekarzy. Padały również zarzuty o niekompetencji podczas wydawania orzeczeń.

Dyskusja była bardzo burzliwa, a gdy padały konkretne zarzuty wobec niektórych członków komisji i kierownika zespołu, panowie Brzoska i Gorki próbowali zasłaniać się niewiedzą. Zebrani domagali się natychmiastowego rozwiązania zespołu i powołania go w nowym składzie.

Miejski Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Mysłowicach nie cieszy się dobrą opinią. Od kilku lat słyszymy o "cudownych uzdrowieniach” ludzi, których stan zdrowia z dnia na dzień pogarsza się. Ludzie skarżą się również na chamskie zachowanie i poniżające wyzwiska.

- Niepełnosprawni są pozbawiani ustawowych świadczeń, bo jak mówiła nam z ironią na ustach jedna z lekarek, jej płaci ZUS za odrzucenie, a nie przyjęcie wniosku o świadczenia. Do tego dochodzi chamskie zachowanie kierownika - mówili przybyli na spotkanie.

- dowiedziałam się podczas rozmowy z lekarką, że jestem nierobem i pasożytem, że mam pójść do pracy, a nie przychodzić po świadczenia. Takie traktowanie niepełnosprawnej osoby, mającej problemy ze zdrowiem i codziennym życiem na tak zwanej krawędzi, to podłość  - powiedziała inna pani.

W środowe przedpołudnie kilka osób przeciwstawiło się niesprawiedliwemu traktowaniu. Postanowili prosto w oczy powiedzieć władzom miejskim co myślą o komisji i ludziach, którzy ją powołali.

- Moje ciężko chore dziecko, zostało ocenione przez miejską, a później wojewódzką komisję jako zdrowe. Po trzech latach walki w sądach wygrałam proces i teraz są nadpłacane niezgodnie z prawem zabrane wcześniej świadczenia. Ale przez te wszystkie lata miałam ogromne problemy z przeżyciem każdego kolejnego miesiąca, bo lekarstwa i rehabilitacja są bardzo kosztowne. Wiele osób nie ma siły aby walczyć o swoje prawa. To ludzie biedni i załamani przez zachodzące procesy chorobowe - powiedziała kolejna osoba.

Z relacji osób skarżących się na działania zespołu można było usłyszeć o bezpodstawnych odmowach przyjęcia dokumentów, poniżających odzywkach, wyśmiewaniu czy nawet twierdzeniach, że wojewódzka komisja nie podważy decyzji miejskiej! 

- Mnie powiedziano, że dostanę orzeczenie na rok, i że tylko z litości je dostanę - powiedziała kolejna osoba relacjonująca atmosferę jaka panuje podczas spotkań.

Zastępca prezydenta Grzegorz Brzoska słuchając dyskusji próbował tłumaczyć się niewiedzą o problemach niepełnosprawnych mieszkańców, jednak nikt z zebranych mu w to nie uwierzył. Jego czerwona ze złości i  jednocześnie wstydu twarz mówiła wszystko. Zaś bezczelne tłumaczenia kierownika Gorkiego tylko wzmagały emocje podczas spotkania.

Przysłuchując się skarżącym ludziom, dziwne jest to, że Miejski Zespół w Mysłowicach jeszcze istnieje! Zebrani zażądali natychmiastowego rozwiązania komisji i pozbycia się z niej ludzi, którzy od kilku lat kompromitują samorząd. Były głosy aby o praktykach niektórych członków zespołu powiadomić prokuraturę.

Na podstawie relacji świadków, materiał przygotował: Dariusz Wójtowicz

Wszystkich pokrzywdzonych przez Powiatową Komisję ds. Orzekania o Niepełnosprawności prosimy o kontakt telefoniczny pod numerem: 724523290 z panią Aneta Pomykało. Nadal szukamy kolejnych osób, którym zabrano świadczenia.

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice