Relacja z regat Poloneza

29 września 2014

Drukuj artykuł
Kategoria:
Sport

Przyszedł czas na podsumowanie historycznych dla naszego miasta regat morskich. W czasie odpraw meteorologicznych prognozy na czas regat trochę były rozbieżne ale obie pokazywały przechodzące burze jak i strefy ciszy. Na kilka godzin przed startem skontaktował się ze mną Pan Wojtek Stalmach z Mysłowickiej fundacji żeglarskiej Silesian Sail i zaoferował sms-owe wsparcie prognozami. Jak to bywa na morzu wiarygodne sa prognozy na 3-6h do przodu. W regatach trwających ok 2 doby taki serwis jest bezcenny. Start odbył się punktualnie o godzinie 12 i z zachodnim wiatrem jachty popłynęły w kierunku Bornholmu. 

Prognozy zapowiadające burze konwekcyjne niestety się sprawdziły. W jednej z pierwszych burz, bardzo silny wiatr i wysoka fala doprowadziły do porwania żagla(Grota). Mielismy 4 zapasowe żagle przednie ale żadnego zapasu żagla tylnego. Decyzja mogła być tylko jedna "płyniemy na jednym żaglu" Po przejściu 4 buż warunki nieco się uspokoiły i mogliśmy postawić spinakera i dotrzymywać kroku czołówce regat. Niestety ok 2300 z nad Bornholmu nadchodziła kolejna burza i musieliśmy płynąć na samej genule. Ok 3-4 nad ranem mijały nas pierwsze jachty wracające już do Świnoujścia. Niestety pozbawieni połowy ozaglowania nie mogliśmy osiągać optymalnych prędkości dla naszego jachtu.

Kolejnego dnia trafiliśmy na strefę ciszy i przez kilka godzin staliśmy naśrodu Bałtyku nie zmieniając swojej pozycji. Był to czas na porządny posiłek i podziwianie przepięknego zachodu słońca. Cisza wiatrowa trwała praktycznie do 2 w nocy. W tedy na tle niezwykle czarnego nieba pojawił sie jeszcze ciemniejszy wał burzowy a niebo rozświetlały rozbłyski nadchodzącej burzy. Mój załogant był po wachcie i spał, Ja przygotowałem jacht do sztormowania, Wiatr w pierwszym momencie osiągnął ponad 47-50 Węzłów czyli ok 10st Bouforta. Na mocno zrefowanym żaglu jacht mknął z Prędkością 6-7węzłów w stronę Świnoujścia. Do rana wiatr tracił stopniowo na sile ale pozwolił o godzinie 8:30 przekroczyć linię mety.

Regaty pomimo braku grota, zakończyliśmy na 9 miejscu w kategorii Open i na 1 miejscu wśród jachtów tej samej konstrukcji Shipmann28. W czasie regat mieliśmy wszystkie mozliwe warunki, spotkaliśmy 7 burz, fale chwilami miały wysokość 2,5m, jak również godzinami staliśmy w kompletnej flaucie Dziękuję mojemu załogantowi i zarazem Tacie Maćkowi, oraz załodze Silesian Sail bez których udział w tych regatach byłby nie możliwy.

Tomasz Brzozowski

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice