Noworoczne życzenia piłki kopanej

08 stycznia 2009

Drukuj artykuł
Kategoria:
Sport

Postawa naszych ligowców jest dla nas zagadką, dlatego poniżej przedstawiamy listę nadziei, oczekiwań i szans jakie wg naszej redakcji mają piłkarskie kluby Mysłowic.Cel: awans.

Zimowa przerwa to dla piłkarzy czas intensywnej pracy i ładowania baterii przed wiosenna rundą. W tym czasie intensywnie pracują tez działacze kompletując kadrę na wiosnę. Postawa naszych ligowców jest dla nas zagadką, dlatego poniżej przedstawiamy listę nadziei, oczekiwań i szans jakie wg naszej redakcji mają piłkarskie kluby Mysłowic.Cel: awans.Górnicy z Wesołej to obecnie nasz najlepszy klub. Kilka lat temu nasi piłkarze byli o krok od awansu do trzeciej ligi, tym razem są jeszcze bliżej, lecz konkurencja nie śpi i na pewno wiosna dla podopiecznych Marka Szymińskiego będzie trudna.Organizacyjnie klub z Wesołej radzi sobie całkiem nieźle. Przy stadionie powstał nowoczesny budynek, którego nie powstydziliby się niektórzy drugoligowcy, działacze przystąpili do odnowy boiska treningowego, a zimą piłkarze Górnika mają w planach wyjazd na obóz przygotowawczy. Kadrowo ekipa Szymińskiego nie wygląda też źle. W zespole nie ma co prawda zbyt wielu gwiazd, ale jest zespół złożony z wielu uniwersalnych i młodych graczy. Przydałoby się wsparcie doświadczonego ligowca oraz 2-3 zmienników na kluczowe pozycje i kadra Wesołej byłaby gotowa do gry o zwycięstwo w czwartej lidze. Tym bardziej, że metody nowego szkoleniowca póki co się sprawdzają, stąd można być optymistą w kontekście wiosny w wykonaniu Górników.Lecz żeby nie było tak różowo w klubie zauważyliśmy tez jeden problem. Mentalność. Wesoła nie ma mentalności zwycięzców i w czasach, gdy była już blisko awansu coś nie zagrało. Czyżby trzecia liga to za wysoki próg dla działaczy i piłkarzy Górnika? Być może kiedyś tak, ale teraz już nie. Nasza rada to walka do końca i postawienie przed piłkarzami jasnych celów. Pora na Wesołej zacząć działać pod presją.Przerost ambicji?Na 100-lecie miał być awans i tak jak kiedyś trzecia liga na Kocinie. Tymczasem w połowie sezonu można bardziej martwić się o to czy Górnik 09 utrzyma się w obecnej klasie rozgrywek niż o to z kim będzie grał w trzeciej lidze. Skąd taka sytuacja? Po pierwsze Górnikowi nie wyszedł start w lidze. Szybka zmiana trenera po nieudanym początku zdecydowanie nie wpłynęła pozytywnie na beniaminka. Również ruchy kadrowe poczynione latem nie przyniosły chyba oczekiwanych wzmocnień. Ze sprowadzonych latem graczy chyba tak naprawdę nikt nie wpłynął w znacznym stopniu na grę mysłowickiego zespołu. 11. miejsce w ligowej tabeli Górnicy zawdzięczają wiecznie młodemu Kani i solidnemu w bramce Rydlowi. O ile z tyłu gra naszej drużyny wygląda całkiem dobrze (25 straconych goli to ósmy wynik w lidze) to z przodu jest…katastrofa. O sile ataku stanowią piłkarscy emeryci: Sobczak, Toborek i Stojak. Młodzi i zdolni Rak i Wlazło póki co częściej grzeją ławkę niż zagrzewają kibiców efektownymi zagraniami. Słowem: polityka transferowa Kociny jest kierowana maksymą bezwzględnego chaosu i roztrzepania.Poza boiskiem sprawy mają się świetnie. Górnik ma nową płytę boiska, w budowie jest trybuna na kilkaset osób dzięki czemu będziemy mieli w mieście co najmniej trzecioligową strukturę. Klub wspiera tez zdecydowanie miasto, klub rozwija współpracę z katowickim GKS-em i gromadzi coraz więcej sympatyków. Czy wszystkie te działania przełożą się na wyniki piłkarskiego zespołu? Czy na Kocinę wróci obiecana trzecia liga?Nasza rada to przede wszystkim powrót do spokojnej pracy. Podstawy ku temu Górnik na pewno ma. W ramach współpracy między klubami (Górnik 09-Lechia 06-Unia Kosztowy) można zbudować dobrze działający mechanizm szkoleniowo-treningowy. 100-letnia tradycja też zobowiązuje do budowania marki klubu na zasadzie stałej, solidnej pracy, a nie doraźnego działania na zasadzie gaszenia pożarów (ratunek przed spadkiem, szybki awans). Kocino, nie idź tą drogą!!!(mk)

O Autorze

Dariusz Wójtowicz

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice