Zadłużenie kredytu.

05 maja 2014

Drukuj artykuł
Kategoria:
Porady prawne

Czytelnik: Chcieliśmy uzyskać porady prawnej na temat zadłużenia kredytu. Otóż nasz mąż i ojciec od kilku miesięcy regularnie korzysta z pozyczek bankowych. Suma ta już sięga kilkudziesięciu tysięcy złotych. Chciałyśmy się upewnić czy po jego śmierci (tata i mąż ma juz 67 lat i bardzo zły stan zdrowia) będziemy musiały spłacać długi? Co mamy robić ? Jak zapobiec ewentualnym przyszłym długom które mogą nas w przyszłości obarczyć. Czy w tej sytuacji wskazany był by rozwód i zrzeczenie się praw do ojca?

Odpowiedź prawnika: Szanowne Panie, w mojej ocenie nie ma konieczności występowania z pozwem o rozwód przeciwko mężowi lub rozważania ewentualnego zrzeczenia się ojcostwa. W zaistniałej sytuacji doradzałbym w pierwszej kolejności zawarcie pomiędzy małżonkami rozdzielności majątkowej u notariusza. Instytucja ta pozwoli na zniesienie wspólności majątkowej i uniezależnienie się Pani od swojego męża w zakresie majątkowym i odpowiedzialności za długi w trakcie trwania małżeństwa.

Pamiętać należy, że jeżeli Pani mąż brał kredyty, a Pani również wyrażała pisemną zgodę na zaciągnięcie kredytów wówczas może Pani być odpowiedzialna za zaciągnięte kredyty jednakże wyłącznie w zakresie posiadanego majątku wspólnego (czyli tego, który dorobiliście się Państwo w trakcie trwania małżeństwa).

Ponadto, doradzałbym aby Pani mąż jeszcze przed śmiercią przeniósł własność ewentualnego majątku, który posiada na rzecz innych osób (np. osób najbliższych), tzn. nieruchomości lub innych wartościowych ruchomości, gdyż po jego śmierci zmuszone Panie będą do odrzucenia spadku, aby nie dziedziczyć długów jakie pozostawi po sobie. W przeciwnym razie, jeżeli pozostawi po swojej śmierci jakiś wartościowy majątek oraz długi spadkowe, wówczas Panie odrzucając spadek utracicie te składniki majątkowe.

Reasumując, pamiętać należy, aby po śmierci Pani męża, zarówno Pani jak i córka złożyły u notariusza w terminie 6 msc. oświadczenie o odrzuceniu spadku. Złożenie powyższych oświadczeń uchroni Panie przed ewentualnym odziedziczeniem długów w przyszłości. Na dzień dzisiejszy jedyne co doradzałbym to przeprowadzenie rozdzielności majątkowej pomiędzy małżonkami oraz rozważenie ewentualnego przeniesienia przez męża własności wartościowych składników majątkowych na rzecz osób trzecich, pamiętając przy tym aby nie działać z pokrzywdzeniem ewentualnych przyszłych wierzycieli.

Na marginesie, pragnę wskazać, że co do zasady dzieci albo małżonek nie odpowiadają za długi dłużnika, chyba że odziedziczą te długi w spadku i nie odrzucą tego spadku, albo w sytuacji gdy małżonek wyrażał zgodę na zaciągnięcie długów. W przeciwnym razie wykonanie opisanych wyżej czynności uchroni Panie przed ewentualną odpowiedzialnością za długi.

Wojciech Berendowicz

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice