Park Partner w Mysłowicach

16 stycznia 2015

Drukuj artykuł
Kategoria:
Miasto na luzie

Choć działają zgodnie z prawem, to ich funkcjonowanie ciągle budzi wiele emocji. Firma Park Partner od czterech lat działa na naszych osiedlach, przy instytucjach i placówkach prywatnych. Masz problem z zaparkowaniem na własnym parkingu?

Ten obrazek znamy wszyscy – powrót z pracy do domu, po drodze robimy zakupy. Niestety wszystkie miejsca parkingowe pod naszym blokiem są zajęte. Bo w pobliżu jest znany bar, bo sąsiadka ma urodziny, bo mieszkamy w centrum i najlepiej zaparkować właśnie u nas. I znów trzeba dźwigać ciężkie torby przez pół osiedla. Są jednak gorsze sytuacje, o których opowiada pani Monika.

– Mój syn jest osobą niepełnosprawną. Prawie codziennie musimy jeździć do lekarza i prawie za każdym razem ktoś zajmuje wykupione przez nas miejsce parkingowe dla syna. Nie macie pojęcia, jakie to dla nas ważne – wyjaśnia zatroskana mama.

Firma Park Partner już od czterech lat dba o miejsca i przestrzeń parkingową na terenach prywatnych, należących do wspólnot mieszkaniowych, spółdzielni czy innych instytucji. – Nasi pracownicy, co warto podkreślić, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, by miejsca przeznaczone dla osób niepełnosprawnych, pojazdów uprzywilejowanych, dla firm i osób prywatnych były użytkowane zgodnie z ich przeznaczeniem – mówi Jarosław Świderek – prokurent firmy Park Partner.

Jak działa firma Park Partner? Przede wszystkim interweniuje korygując nieprawidłowe parkowanie i egzekwuje zakazy na terenach prywatnych, blokując lub odholowując pojazdy z miejsc niedozwolonych. Z usług firmy Park Partner korzysta już wiele spółdzielni mieszkaniowych, instytucji i placówek prywatnych. Tak jak wiosną tego roku, gdy na jednym z katowickich osiedli udało się udaremnić włamanie do samochodu pana Mariana.
– Wokół mojego citroena kręciło się dwóch gości, próbujących otworzyć samochód metalowym prętem. Gdyby nie interwencja ludzi z Park Partner, to pewnie dziś zbierałbym na nowe auto – opowiada mieszkaniec.

Pomimo wzbudzanych kontrowersji, zwłaszcza u kierowców, którzy zapłacili za parkowanie, na oznaczonym zgodnie z przepisami ruchu drogowego terenie oraz widocznych tablicach informacyjnych, mieszkańcy są nieustępliwi. Chcą, aby na ich parkingach, w które często wspólnie inwestowali pieniądze, były miejsca do parkowania dla ich własnych pojazdów.
-Nikt nam do tej pory nie pomógł, bo na prywatnym terenie państwowe służby porządkowe nie mogą nic zrobić – dodaje mieszkanka jednej ze wspólnot mieszkaniowych.

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice