Jak Szyb z Szybem
17 czerwca 2015
Mysłowicki Szyb Bończyk nawiązał współpracę z katowickim Szybem Wilson. Obie postindustrialne perełki będę współpracować na polu gastronomicznym. Jak mówi Maciej Sikora, właściciel Szybu Bończyk to naturalna konieczność.
- Ktoś może pomyśleć, że nasze obiekty ze sobą konkurują. Tymczasem zamiast szukać rywalizacji będziemy się uzupełniać.
Klienci Szybu, którzy będą chcieli organizować imprezy powyżej 200 gości, otrzymają propozycję jej realizacji w Szybie Wilson, ze względu na to, że drugi obiekt może pomieścić zdecydowanie większą liczbę gości. Katowicki Szyb będzie zaś polecał obsługę cateringową z Mysłowic. Nie od dziś wiadomo, że potrawy w Szybie Bończyk smakują wyjątkowo.
Pierwsze imprezy już za nami. Właściciel marki Braks i Szyb Bończyk przygotował imprezę dla 600 klientów firmy Slegros w salach Szybu Wilson. Podczas niedawnej Industriady mysłowicka gastronomia z szybem w tle obsłużyła tam kilkaset osób.