List rodzica związany z reformą oświaty w Mysłowicach!

21 marca 2017

Drukuj artykuł
Kategoria:
Kultura i Edukacja

Coraz więcej kontrowersji powstaje wokół tworzonej sieci szkół podstawowych w Myslowicach. Sprzeczne informacje płynące do placówek wzbudzają niepotrzebne emocje wśród rodziców jak i Kadry pedagogicznej.

Wpłynął dzisiaj do nas list, z którego wynika, że to co podaje Urząd, nie jest do końca prawdziwe...

 

Szanowny Panie Prezydencie Lasok!

jestem rodzicem dwójki dzieci. Jedno z nich jest uczniem Szkoły Podstawowej nr 15 w Mysłowicach, a drugie od września pójdzie do szkoły. I tu jest problem.

​W związku z przeprowadzaną w mysłowickich szkołach reformą oświaty wybrałam się na spotkanie z Prezydentem Miasta Edwardem Lasokiem, które miało się odbyć w Szkole Podstawowej nr 15. Jestem żywo zainteresowana zmianami w szkolnictwie, ponieważ dotyczy to moich dzieci. Duże było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że na spotkanie, o którym wspominam, przybyli inni przedstawiciele miasta.

Nie było na nim Prezydenta Miasta. Czyżby świadczyło to o jego ignorancji?
​Podczas spotkania Wiceprezydent Grzegorz Brzoska przedstawił ustalenia dotyczące zmian w oświacie sugerowane przez Śląskiego Kuratora Oświaty w Katowicach. Wynika z nich, że w dzielnicy Wesołej ma powstać nowa szkoła podstawowa.

​Jestem zaniepokojona tym faktem z kilku powodów.
Po pierwsze, chcę, aby nadal jedno z moich dzieci uczęszczało do Szkoły Podstawowej nr 15, co może uniemożliwić mi nowa rejonizacja. Jestem ze szkoły, jak i nauczycieli w niej uczących zadowolona i nie widzę powodu, dla którego miałabym wypisać z niej swoje dziecko.

Po drugie, nowa rejonizacja uniemożliwi zapisanie mojego dziecka do Szkoły Podstawowej nr 15 od września, ponieważ ulica przy której mieszkam weszła w skład obwodu nowo powstającej szkoły. Jako rodzic jestem temu przeciwna!

Szkoła Podstawowa nr 15 jest, w moim przekonaniu, właściwą szkołą dla moich dzieci i nie chcę, by sztywny podział ulic zamknął drogę zapisu mojego dziecka do placówki przy ulicy Piastów Śląskich.

​Nie rozumiem, w jakim celu tworzona jest nowa szkoła podstawowa w tak niewielkiej odległości od już istniejącej? Poza tym, Szkoła Podstawowa nr 15 dysponuje salami lekcyjnymi i szatniami dla dzieci młodszych, kiedy budynek obecnego Gimnazjum nr 5 takowych nie ma.

Sam zaś budynek jest wyremontowany i odnowiony. Nie wyobrażam sobie również, jak miałby funkcjonować mój syn od września w klasie pierwszej razem z młodzieżą gimnazjalną (czternasto– i piętnastolatkami)? To chyba jakiś kiepski żart!

​Uważam również, że zmiana środowiska szkolnego dla uczniów, którzy są przywiązani do swoich nauczycieli i szkoły (jako miejsca) jest nietrafionym pomysłem.
​Moje obawy są tym większe, gdyż dowiedziałam się, że w tym samym dniu w Zespole Szkół w Wesołej odbyło się spotkanie z Prezydentem Miasta, na którym włodarz się pojawił!

Zebrani dowiedzieli się o planach wygaszania Szkoły Podstawowej nr 15. Skąd zatem tak rozbieżne informacje? Dlaczego jako rodzice jesteśmy oszukiwani przez włodarzy miasta?

W jednym miejscu mówi się coś innego, w drugim również. Nie świadczy to dobrze o zarządcach Mysłowic.

​Jako rodzic mam prawo wiedzieć, jakie są realne zamiary rządzących odnośnie do Szkoły Podstawowej nr 15. Nie mam zamiaru przenosić swojego dziecka do innej szkoły, a przyszłorocznego pierwszoklasistę zapisywać do nowo powstającej szkoły, do której chodzić będzie z młodzieżą!

​Liczę, że mój apel o rozsądek dotrze do włodarzy Mysłowic i przemyślą i tak nierozsądną decyzję.

Zaniepokojony rodzic z dzielnicy Wesoła!

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice