Plac Wolności - miejsce wstydu!

05 sierpnia 2015

Drukuj artykuł
Kategoria:
Interwencje

Plac Wolności to ścisłe centrum Mysłowic. To miejsce, za które powinny wstydzić się władze naszego miasta oraz radni. Budynek Urzędu Miasta, Straż Miejska, administracja MZGK oraz instytucje pożytku publicznego znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie zniszczonych ulic, chodników, zdewastowanych koszy na śmieci czy odkrytych wlotów do piwnic, w które w każdej chwili mogą wpaść bawiące się tu dzieciaki.

 

O zdewastowanych elementach dróg, chodników czy brakujących kostkach brukowych głównego deptaku prowadzącego z Magistratu na Rynek, pisaliśmy juz wielokrotnie. Wnioski o gruntowne remonty składał już kilkanaście razy jeden z mysłowickich radnych. Do dzisiaj panuje tam estetyczny koszmar.

Plac Wolności staje się miejscem wstydu! W zaniedbanej fontannie kąpią się bezdomni, a później dzieciaki z okolicznych budynków, krawężniki i chodniki rozpadają sie na naszych oczach, w klatkach schodowych śmierdzi moczem m.in. dlatego, że Miasto zlikwidowało ogólnodostępne szalety, ozdobne kosze na śmieci  sa zdewastowane, bo od lat nie są poddawane konserwacjom, a pokrywy z wlotów do piwnic zostały skradzione, przez co może dojść do nieszczęścia. Opisany teren dobrze widać z okna prezydenckiego gabinetu.

Na poparcie naszych spostrzeżeń pozwoliliśmy sobie zamieścić zdjęcia, które zostały zrobione 6 sierpnia, przez jednego z mieszkańców Starego Miasta, który nie potrafi pogodzić się z rujnowaniem rodzinnego miasta.

Obecny prezydent Mysłowic Edward Lasok, już pięć lat temu wielokrotnie obiecywał monitoring wizyjny miasta, porządek czy dyscyplinę pracy podległych mu służb. Patrząc tylko na Plac Wolności można dojść do wniosku, że pewnie sobie żartował.

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice