Mysłowicki Wodny Park wita!

30 kwietnia 2017

Drukuj artykuł
Kategoria:
Interwencje

- Dlaczego w naszym mieście niemal każda inwestycja kończy się fiaskiem? - pyta nas jedna z mieszkanek ulicy Mickiewicza, prosząc jednocześnie o pokazanie zalewanego po niemal każdych opadach placu zabaw.

Elementy zabawowe na placu zabaw dla dzieci u zbiegu ulic Partyzantów i Mickiewicza, od kilku dni stoją w bagnie. Dzieje się tak często, przez co stalowe elementy korodują, a drewniane próchnieją. Na załączonych zdjęciach widzimy w jakim miejscu radni miejscy, władze i urzędnicy zdecydowali się wydać publiczne pieniądze. - Umiejscowiony w nieodwodnionym i bez drenażu terenie plac dla dzieci, to wyrzucanie kasy w błoto. Podobnie dzieje się w Brzęczkowicach. Tam również pozwolono zainwestować w bagnistym terenie - mówią oburzeni mieszkańcy.

Plac zabaw nie tylko stoi w bagnie, ale również nie jest ogrodzony, mimo ustnych i pisemnych wniosków.

Patrząc na niszczejące elementy zabawowe, łza się w oku kręci. Nasuwa się również pytanie - czy doczekamy się kiedyś odpowiedzialnych ludzi, którzy podejmują ważne decyzje w Mysłowicach?!

O Autorze

Iwona Chajto

Mysłowiczanka z wyboru, dziennikarka społeczna zajmująca się sprawami miejskimi, ekologią i prawami zwierząt. Redaktor Naczelny Myslowice.net

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice