Mysłowice: Rodzinny dramat trwa i końca nie widać!
31 sierpnia 2018
Mysłowiczanka, pani Stanisława z Wielkiej skotnicy, matka dwóch ciężko chorych synów, nie jest w stanie opiekować się nimi i od lat wnosi o pomoc do władz naszego miasta. Urzędnicy odesłali jednego z chłopców do domu Pomocy Społecznej, oddalonego o ponad 100 kilometrow od rodzinnego mieszkania. Drugi syn czeka w kolejce i pomimo obietnic, nadal nie ma dla niego miejsca.
Matka dówch ciężko chorych synów ma jedno marzenie. Chce, aby jej synowie znaleźli się w jednej placówce, bliżej domu, najlepiej w Mysłowicach. Od emisji programu niebawem minie rok, a pomoc nadal nie nadeszła...
Materiał dziennikarski programu "Sprawa dla reportera" z dnia 21.09.2017 roku dostępny jest TUTAJ!