Mysłowice Kosztowska 23: ogromne grzęzawisko!
21 lutego 2017
-
Redakcja
- Kategoria:
- Interwencje
Dzisiaj pragniemy pokazać kolejne Mysłowickie podwórko, które zamieniło się w grzęzawisko, po którym trudno przejść. To miejsce znajduje się w dzielnicy Kosztowy. Budynek zarządzany jest przez Śląsko Dąbrowską Spółkę Mieszkaniową.
Lokatorzy piszą, dzwonią i proszą o wsparcie administratora. Reakcja służb ŚDSM jest nieskuteczna, a bezczelność kierownictwa godna potępienia. Poniżej prezentujemy list mieszkanki Kosztów.
Szanowni Państwo,
odnośnie przeczytanego na Państwa stronie internetowej reportażu dotyczącego stanu budynków i podwórek należących do ŚDSM, w załączniku przesyłam zdjęcia ukazujące stan podwórka przy ul. Kosztowskiej 23.
Na moją decyzję przesłania do Państwa zdjęć wpłynął dzisiejszy poranek. Podmokły teren i liczne nierówności utrudniły mi wyjazd samochodem z posesji. Mało brakowało, a ugrzęzła bym na dobre w wszechobecnym błocie.
Widząc grzęzawisko, zadzwoniłam do Spółki Mieszkaniowej i połączono mnie z Panem kierownikiem (nazwisko do wiadomości redakcji), który bezczelnie powiedział mi - „CZEGO PANI JESZCZE CHCE? Przecież zrobiliśmy wam chodnik i może Pani sobie czystymi bucikami dojść do mieszkania. Co ja mam zrobić? Wyłożyć Pani całe podwórko kostką brukową? Niech się Pani rozejrzy, że jest odwilż i nie tylko u Was jest błoto na podwórku” - zakończył bezczelne przesłanie Pan kierownik.
Postawa Pana kierownika jest karygodna i niestosowna do jego stanowiska.
Kilka lat temu została zmodernizowana kanalizacja, jednak 3 kanały zostały nie zasypane.
Są przykryte włazami i zapadają się coraz bardziej. Kanały znajdują się jeden obok drugiego, więc teraz tylko czekać aż całkowicie się zapadną i na podwórku powstanie dziura na długości 3 metrów.
Dodam, że po 25 latach płacenia czynszu Śląsko Dąbrowska Spółka Mieszkaniowa znalazła jedynie fundusze na chodnik i zrobienie trzech betonowych schodków.
Oczywiście kilkukrotnie zostały złożone pisemne prośby, aby ktoś zainteresował się miejscem naszego zamieszkania, niestety bez odzewu.
Mam nadzieję, że dzięki Waszej pomocy doczekamy się zainteresowania ze strony spółki mieszkaniowej, a Pan kierownik (…) zmieni do nas nastawienie i przestanie uważać się za dobroczyńcę. Jeżeli nie potrafi zarządzać wspólnotą, to może jest na nieodpowiednim stanowisku?
Nazwisko autorki do wiadomości redakcji
Nadesłany materiał zostanie przesłany do Zarządu ŚDSM, PINB i WSSE w Katowicach.
