Mieszkańcy widzą, piszą i zgłaszają fuszerki!

06 listopada 2016

Redakcja

Kategoria:

Interwencje

- Szanowni Państwo, na przesłanych zdjęciach widać prace drogowe na Generała Ziętka gdzie po 1 miesiącu od położenia nawierzchni asfaltowej, znów są dokonywane wycinki i poprawki, to marnotrawienie miejskiej kasy. Pragnę zwrócić uwagę na zniszczone ogrodzenie, które  pod ciężarem nadsypanej przez firmę wodociągową ziemi zaczyna pękać. Z tego co wiem, prezydent miasta otrzymał zgłoszenie o zniszczonym ogrodzeniu, ale do dzisiaj nikt nie chce go naprawić. Na zdjęciach uwieczniłem fuszerki przy wymianie krawężników, panujący wokół bałagan, poprzewracane lub niedokończone roboty ziemne i zostawione kawałki betonów, asfaltu, ziemi i frezu. To wszystko zalega juz od tygodni. Takie obrazki są w całym mieście, wszędzie tam gdzie są remonty dróg i chodników.

Zakładane w ubiegłym roku barierki uliczne są niszczone, poobijane z farby, powyginane przez pracownikow firm drogowych. Ciagle przekopy podczas awarii sieci wodociągowej niszczą nam chodniki i zieleńce. Na Brzęczkowicach niemal wszędzie są poztykane liśćmi i błotem wpusty uliczne, nikt tego nie czyści jak trzeba.

Na Brzęczkowicach latarnie w dzień świecą, a w nocy panują totalne ciemności i tak już jest od kilku tygodni. Na Słupnej przy ulicy Stadionowej są wysepki, przy których można było się zatrzymać, aby pójść np. na grzyby, a teraz postawiono tam znaki zakazu. Przy brzęczkowickim Kebabie auta wyjeżdżają na zieleniec i chodnik zasłaniając przejście dla pieszych, nikt nie interweniuje, a to może doprowadzić do wypadku - pisze do nas mieszkaniec Brzęczkowic. 

Wszystkie zgłaszane tematy są przekazywane w formie pisemnych wniosków lub interpelacji do Urzędu Miasta Mysłowice.